Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławskie jeże pod specjalnym nadzorem

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Ekostraż z Wrocławia ratuje jeże, leczy, a potem wypuszcza na ...
Ekostraż z Wrocławia ratuje jeże, leczy, a potem wypuszcza na ... Ekostraż
Ekostraż z Wrocławia ratuje jeże, a potem wypuszcza na wolność.

Grzywacze chińskie z Kotowic pod Wrocławiem szukają domu

Wrocławska Ekostraż ma teraz pod opieką kilkanaście jeży. Jest wśród nich Sasza, potrącony przez auto na Bielanach Wrocławskich. Marcel, który do stowarzyszenia trafił przed świętami Bożego Narodzenia (był bardzo mały, bo ważył tylko 200 gramów i miał mnóstwo kleszczy). Teraz oba jeże są już w dobrym stanie, ale Marcela czeka jeszcze leczenie. Schronienie w Ekostraży znalazła też piątka malutkich jeży, których matka zginęła pod kosiarką.

- Do tragicznego wypadku doszło na ul. Nowowiejskiej w ubiegłym roku - mówi Dawid Karaś z wrocławskiej Ekostraży. - Matka została zabita, a małe jeżyki pozostawiono bez opieki. Znalazły je dzieci, które zaczęły się nimi bawić. W końcu ktoś dał nam znać i teraz jeże powoli dochodzą do siebie.

Zobacz galerię zdjęć jeży z Ekostraży

Najwięcej jeży we Wrocławiu można spotkać m.in. przy ul. Legnickiej i na Psim Polu.

- Ostatnio zadzwoniła do nas pani i poskarżyła się na jeże, które kradną jedzenie jej kotom - opowiada Karaś. - Kobieta wprost zapytała się, jak je wytępić. Oczywiście pani nie pomogliśmy, ale sprawą się zajęliśmy, bo w naszym kraju jeże są objęte ochroną gatunkową.

W maju wrócą na wolność

Jeże, które teraz mieszkają we wrocławskiej Ekostraży, nie zostaną tam do końca życia. Te, którym pozwala na to stan zdrowia, wrócą na łono natury. Akcja wypuszczania jeży zacznie się w maju, a Ekostraż szuka już chętnych, którzy udostępnią swoje ogródki dla jeży wracających na wolność.

- Czekamy na zgłoszenia chętnych, którzy chcą nam pomóc - mówi Karaś. - Jeże muszą mieć dużo przestrzeni.

Jeże budzą się ze snu

Mimo że nie wszystkie jeże wybudziły się ze snu zimowego, Ekostraż już ma pełne ręce roboty. W tym roku wrocławskie stowarzyszenie zrobiło m.in. przeprowadzkę śpiącej rodziny jeży. Po sygnale od jednego z mieszkańców Wrocławia "jeżowi specjaliści" odwiedzili garaż przy ul. Komuny Paryskiej, gdzie w zimowy sen zapadły trzy osobniki.

- Garaż był przeznaczony do rozbiórki, więc jeże trzeba było stamtąd zabrać - mówi Karaś. - Nie wybudzaliśmy ich ze snu, bo nie było sensu. Przenieśliśmy je tylko w bezpieczne miejsce, gdzie mogą sobie spokojnie pospać. Wrocławska Ekostraż szykuje się do kolejnego sezonu ratowania jeży. Zwierzęta powoli wybudzają się z hibernacji i wyruszają na łowy. O jedzenie walczą m.in. z kotami, którym często podjadają karmę.


Można pomóc

W sezonie we wrocławskiej Ekostraży jest nawet 30 jeży. Tygodniowo na ich jedzenie trzeba wydawać ok. 500 zł, bo zwierzaki w ciągu tygodnia zjadają 15 litrów swojego przysmaku, którym są larwy drewnojada.

- Przyda nam się zarówno pomoc finansowa, jak i np. miseczki do pojenia ssaków - mówi Karaś. - Zbieramy też gazety, które są potrzebne do wyścielania kartonów, w których mieszkają jeże.

Więcej informacji o tym, jak pomóc wrocławskim jeżom, znajdziecie na stronie internetowej Ekostraży.



Czytaj też:


Egzamin gimnazjalny 2012 z CKE


Sesja z książkami we Wrocławiu


Matura 2012 z CKE matematyka


Hakuna matata! Konkurs na zdjęcia z zoo

**

**

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto