Dla pokoleń powojennych Włodzimierz Siemianowicz Wysocki (Владимир Семёнович Высоцкий) był i jest symbolem buntu niezależności, słownego oporu. Człowiek legenda. Uwielbiany przez tłumy, kochany przez słuchaczy, nienawidzony i ignorowany przez władzę wszystkich demoludów.
Wysocki dla studentów...
W latach 70. i 80. płyty Wysockiego stanowiły największy obiekt pożądania, koncerty pieśni Wysockiego, odbywające się w warunkach prawie konspiracyjnych zbierały młodych ludzi - licealistów i studentów - chłonących jego słowa. Tak zostało do dziś, to znaczy ci sami ludzie, których Wysocki porywał 20 czy 40 lat temu przyszli do sali Impartu na koncert Projektu Volodia. Tylko średnia wieku wzrosła. Na sali nie było zbyt wielu młodych, a szkoda.
Współczesnemu pokoleniu Wysocki kojarzy się z interpretacjami Aloszy Awdiejewa - bardzo zbliżonymi do oryginału, z "Obławą" w wykonaniu Jacka Kaczmarskiego. Propozycja Projektu Volodia jest całkowicie inna. Jeżeli ktoś nie przeczyta informacji na ich stronie, a posłucha utworów, usłyszy "gitarę i akordeon Toma Waitsa". Interpretacja jest bardzo wyrazista i zupełnie odmienna od tego, do czego się przyzwyczailiśmy.
Nie tylko muzyka
Koncert rozpoczął się od premierowego wykonania "Drewnianych garniturów", potem kolejne mniej i bardziej znane. Każdy utwór opatrzony był komentarzem, anegdotą.
W Imparcie zespół wystąpił w składzie: Janusz Kasprowicz - wokal, bas, kontrabas elektryczny; Bogdan Bińczak - instrumenty wszelakie, akordeon, Robert Gawron - banjo, gitara flamenco, lutnia; Wojtek Malko - perkusja; Piotr Rokitowski - gitara elektryczna. Muzyków wspierał Mirosław Baka. Aktor zarówno śpiewał, jak i czytał teksty Wysockiego i o Wysockim. Jak dla mnie rewelacyjna była jego interpretacja "Piosenki o przyjacielu".
Zobacz zdjęcia z występu Projektu Volodia w Imparcie
W czasie koncertu, jak przystało na rosyjskie wspominki, nie mogło odbyć się bez poczęstunku. Była ćwiarteczka, był stakan, ogóreczki i zaproszenie dla osób z publiczności (skierowana do tych, którzy nie będą prowadzili auta).
Cenniejszy niż sport
Na koncercie pojawiły się historie o kontrakcie z Aeroflot i pieśni o podróży Moskva - Odessa, opowieści o mercedesach Wysockiego i Breżniewa, były historie o miłościach, kobietach i o jego śmierci w trakcie igrzysk olimpijskich w Moskwie. Śmierci, o której wiadomość przyćmiła w Związku Radzieckim wiadomości o przebiegu sportowych zmagań.
Wszyscy, którzy zastanawiali się, czy pójść na ten koncert i ostatecznie zrezygnowali, mogą tylko żałować. Ci, którzy nigdy nie słuchali Wysockiego i nie znają Projektu Volodia niech koniecznie szukają kolejnego terminu, aby posłuchać ponadczasowych tekstów.
Czytaj również:
- KNŻ w Eterze. Trampki Kazika i rutyna [foto]
- Przy Comie nie ma mowy o śpiączce. Zespół dał czadu w Eterze [materiał użytkownika]
TEST TRZECIOKLASISTY 2012 OPERON | Twórz z nami MM Wrocław | Koncerty we Wrocławiu w 2012 | Bilety na mecz Śląsk Wrocław - Korona Kielce |
**
**
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?