- Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza, zbieramy materiał procesowy, który ma posłużyć do ustalenia i ujęcia sprawców. Prowadzimy oględziny całego miejsca zdarzenia - mówi st. asp. Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Już jednak wiadomo, że złodzieje prawdopodobnie weszli do środka przez okno jednego ze stoisk. Następnie, być może używając łomu, wyłamali kratę służącą do zamykania sklepiku, a do poszczególnych stoisk wchodzili od góry.
Stoiska na noc są zamykane, jednak nie wszystkie mają zadaszenie, a jedynie prowizoryczną kratkę osłaniająca lub kasetony. I właśnie po usunięciu takiej kratki lub kasetonów złodzieje dostali się m.in. do fryzjera, sklepu odzieżowego, piekarni, sklepu rybnego i sklepu z porcelaną.
Włamywaczy nie interesował asortyment sklepu - skupili się na pieniądzach z kas. Straty poszczególnych kupców to od 150 do nawet tysiąca złotych. Właściciele części stoisk o włamaniu zorientowali się w niedzielę rano. Niektórzy z nich przyszli do pracy dopiero dziś. - Nie ukradli nam towaru, tylko pieniądze z kasy. Samą kasę uszkodzili i rzucili na ziemię - mówi pan Paweł, właściciel jednego z okradzionych boksów.
Złodzieje na ziemię pozrzucali odzież, torebki. - Widać na nich ślady odciśniętych butów, rąk - wymienia kupiec. Uszkodzony jest też sufit. Konieczny będzie także remont ścian.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?