Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

We Wrocławiu z pasją kopie się zośkę [wideo]

Mariusz Kruczek
Mariusz Kruczek
footbag wrocław
footbag wrocław archiwum prywatne Szymon Kałwak
Na ostatnich Mistrzostwach Świata w footbagu w Finlandii Dolnoślązacy zdobyli aż sześć medali.

Footbag to podbijanie woreczka (zośki) stopami i wykonywanie nim trików. Dyscyplina ma swoje korzenie w okresie międzywojennym, jednak jej nową odmianę zaproponowali Amerykanie. Na początku XXI wieku dyscyplina pojawiła się w Polsce, jej kolebką był Wrocław. A to głównie za sprawą, Antoniego Szczeniowskiego - ojca chrzestnego footbagu w Polsce. Zaczynał on, jak większość, odbijając zośkę na przerwie w szkole i na podwórku.

- Znajomy zza granicy, powiedział mi, że w Stanach Zjednoczonych dyscyplina nazywa się footbag - opowiada Szczeniowski. - Wpisałem hasło w wyszukiwarkę internetową i znalazłem strony zagranicznych organizacji footbagu. W ten sposób nawiązałem pierwsze kontakty, dzięki którym dostałem filmiki instruktażowe. Później pojechałem na zawody do Czech, gdzie poznałem kolejnych zawodników. W końcu zacząłem organizować zawody w Polsce - wyjaśnia.

Potencjał młodości

Antek zwraca uwagę, że jego inicjatywa trafiła we Wrocławiu na podatny grunt. Szybko znalazły się osoby, które zaczęły trenować footbag, żeby na kilka lat w zasadzie zdominować większość zawodów rangi krajowej.

Rafał Kaleta, mistrz Europy w footbagu, mówi o specyficznym klimacie miasta (Zobacz: Rafał Kaleta: Ma słabość do zośki).

- Wrocław to miasto młodych ludzi, pełnych energii i otwartych na nowości - mówi Kaleta. - W mieście propagowany jest zachodni styl życia. Nowinki, takie jak swego czasu footbag, są importowane z innych krajów, a następnie eksportowane dalej w Polskę - zauważa.

Sport uliczny

Footbag jest sportem ulicznym. Na początku dyscyplina była związana z kulturą hip-hopu. Pierwsze zośki można było nabyć w skateshopach. Dyscyplina z biegiem czasu się uniezależniła.

Uprawiający tę dyscyplinę podkreślają, że dużo w niej otwartości na nowych ludzi. Czego przykładem może być Polskie Stowarzyszenie Footbagu, które powstało właśnie we Wrocławiu. 

- Kiedy byliśmy jedyną organizacją w Polsce, stawialiśmy sobie szerokie cele. Promowanie dyscypliny poprzez: organizację zawodów, warsztatów, pokazów - mówi Szymon Kałwak, aktualny prezes stowarzyszenia. - Naszą ścieżką szły kolejne miasta, które zakładały lokalne organizacje - dodaje.

Footbag: gra społecznościowa

Osób, które regularnie trenują footbag we Wrocławiu, jest około 10. Młodych ludzi, którzy od czasu do czasu odbijają zośkę na przerwie w szkole, trudno zliczyć.

- Ostatnio spotkać nas można było pod Renomą, ale nie mamy konkretnej miejscówki - wyjaśnia Kałwak. - Umawiamy się na treningi na Facebooku. Jesteśmy otwarci na nowych zawodników. Każdy nowy jest na wagę złota - zapewnia.

Z footbagiem nierozłącznie związane są filmiki publikowane na YouTube


"Ojciec chrzestny zośki" potwierdza, że footbag to "gra społecznościowa":

- Footbag kształtuje charakter, nie liczy się w nim współzawodnictwo, a rozwijanie samego siebie i własnych umiejętności - wyjaśnia Szczeniowski. - To sport, w którym liczy się społeczność. Ludzie wspierają się nawzajem, wymieniają doświadczeniami, dopingują siebie. Zośka to dla nich wspólna rozrywka, a nie rywalizacja - wyjaśnia.

Najlepsi na świecie

Uprawiać footbag może każdy. Sport nie jest kosztowny. Zośkę można nabyć już od 5 złotych. Dyscyplina wymaga jednak dużo zaangażowania i cierpliwości. Wystarczy spróbować podbić kilka razy zośkę, żeby sprawdzić, że trzeba się wykazać nie lada koordynacją ruchową.

Dlatego o nowych adeptów niełatwo. Dopóki zaś sport będzie elitarny, trudno będzie o sponsorów, którzy mogliby wesprzeć najlepszych zawodników. Talentów footbagu nie brakuje. Na ostatnich Mistrzostwach Świata w Helsinkach, które zakończyły się tydzień temu, zawodnicy z Polski zdobyli 14 medali. 6 medali trafiło na Dolny Śląsk. Multimedalistką została Hanna Mickiewicz z Wrocławia, która zdobyła trzy medale, każdego koloru.

Zawodnicy dopiero co wrócili z Finlandii, a za tydzień (od 19 do 21 sierpnia), będą walczyć o medale w trakcie XI Mistrzostw Polski w Footbagu w Płońsku.


Zobacz też:
Jan Gałek o medytacji nad przepaścią
Filip Stachowiak: Wrocław to wielki plac zabawPaweł Skóra: Rozstaję się z piłką tylko, kiedy śpię

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto