Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studencie, uczysz się? Nie warto! [list użytkownika]

buszującyWpolsce
Uniwersytet Wrocławski opublikował listy rankingowe do stypendiów naukowych. Tylko 10 proc. studentów może liczyć na wsparcie finansowe. Niektóre progi zatrważają.

Od bieżącego roku akademickiego zamiast 15 proc., jak w ubiegłym roku, jedynie 10 proc. studentów otrzyma stypendia za wyniki w nauce. Głównym powodem są niższe dotacje z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Większość wydziałów opublikowała już wstępne listy rankingowe. Progi stypendialne na niektórych kierunkach są wręcz patologiczne. Przykład: na filologii germańskiej (II rok, magisterskie, stacjonarne) stypendia przyznawane będą od średniej 4.99. Na dziennikarstwie na I roku studiów drugiego stopnia (tryb dzienny) należało uzyskać co najmniej 4.95. Dla porównania: na ekonomii (wszystkie lata i tryby) stypendium można zdobyć już od średniej 4.47, a na administracji - od 4.34.

Jak to się dzieje, że - szczególnie na Wydziale Filologicznym - uczenie się na przyzwoitym poziomie zupełnie się nie opłaca? Przede wszystkim drastyczne ograniczenie do 10 proc. najlepszych niezwykle zawęża grono ubiegających się o ten swoisty rodzaj nagrody. Kuriozalnie wysokie średnie uniemożliwiają jednak nagrodzenie osób, które uczą się również bardzo dobrze, osiągając średnią na poziomie 4.60-4.80. Ci studenci są najbardziej pokrzywdzeni w rozgrywkach między Uniwersytetem a Ministerstwem.

Ujawnia to ponadto rażący problem, jakim jest kompletne mijanie się z celem środków publicznych, które przeznaczane są na gratyfikację studentów osiągających dobre i bardzo dobre wyniki w nauce. Nie motywują do lepszej pracy, a wręcz przeciwnie - demotywują, ponieważ stypendia zarezerwowane są wyłącznie dla najlepszych, dla wybitnych (lub takich, co mieli szczęście), lecz nie dla studentów dobrych. Tacy, według władz, nie zasługują na taką formę docenienie, jaką jest stypendium. W związku z czym dlaczego mieliby starać się jeszcze bardziej, skoro wiadomo, że osiągnięcie średniej 5.00 (jedynej gwarantującej stypendium) graniczy z cudem? I po co mają wysilać umysły, jeśli istnieje ryzyko, że w przyszłym roku ranking spadnie do 8 proc. czy 5 proc. najzdolniejszych?

Nic dziwnego, że później ci właśnie studenci myślą o państwie polskim tak, jak myślą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto