Impreza miała rozpocząć się o godzinie 13 na wrocławskim Rynku. Organizatorzy, czyli amerykańska firma z siedzibą w Warszawie ITKeyple, informowała że ma pozwolenie na organizację. Jednak okazuje się, że firma nie złożyła wniosku o organizację imprezy masowej.
- Nie doszło do nas żadne pismo dotyczące walki na poduszki. Wydarzenie można zgłaszać jako event na rynku lub zgromadzenie publiczne, ale niestety nic do nas nie dotarło - informuje Małgorzata Szafran z urzędu miasta.
Niezbędne dokumenty dotyczące imprezy masowej trzeba przedłożyć w urzędzie co najmniej 30 dni przed datą organizacji. Prezydent miasta odmawia lub udziela pozwolenia na co najmniej siedem dni przed planowanym terminem przeprowadzenia imprezy masowej. Opinie przy organizacji muszą wydać m.in. straż pożarna, policja czy pogotowie ratunkowe.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z przedstawicielem firmy, który zapewniał, że nie wiedział o pozwoleniu na imprezę masową.
- Organizujemy bitwy na poduszki na całym świecie i nigdy nic złego się nie stało. Ta impreza ma na celu świetną zabawę dla osób w każdym wieku. Okazało się, że nie przedłożyliśmy odpowiednich dokumentów. Wygląda na to, że będziemy musieli przełożyć imprezę na inny termin. Na pewno z niej nie zrezygnujemy - mówi Ahmad Piraiee z ITKeyple. - Zgromadzenie bez pozwolenia w centrum miast należy do praw człowieka. Tydzień przed organizacją wydarzenia w Nowym Jorku otrzymaliśmy telefon z City Parks Department, gdzie zapytano nas wprost o co chodzi.
Podobne problemy wystąpiły również w Krakowie, Gdańsku, Łodzi i Poznaniu. ITKeyple zorganizowali już bitwę na poduszki w Warszawie w 2009 roku.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
