Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły i wygrać pieniądze. |
"Kiedy park staje się areną" - takie było hasło przewodnie tegorocznego Survivalu. Artyści zajęli ku zdziwieniu, oszołomieniu a czasem zaciekawieniu okolicznych mieszkańców, park dla siebie i swoich instalacji (w tym dźwiękowych), performance oraz obiektów. Pogoda była kapryśna, ale pozwalała gościom parku podziwiać i uczestniczyć w tym wydarzeniu artystycznym.
Zobacz:Survival 9 we Wrocławiu: Kosałka i Nieznalska w parku Tołpy [wideo]
Dla osób zwiedzających oazę zieleni przy ul. Nowowiejskiej dużą frajdą było poszukiwanie i stopniowe odnajdywanie kolejnych z ponad trzydziestu prac.
Najbardziej w oczy odwiedzających rzucały się instalacje „Lepiej” i „Live”. Furorę wśród dzieci robił „Twór” który zaczepiany wzbudzał śmiech i zdziwienie niekoordynowanymi reakcjami oraz wielki czerwony koc, po którym można było turlać się z górki.
Dużo radości spostrzegawczym przechodniom dostarczała instalacja „Ptaki”, wystarczyło klasnąć, żeby drewniane ptaszki zaczęły śpiewać na całe gardło. Nad staw przyciągały przechodniów nie tylko kaczki, ale też „Wid(mo)st” i „Filiżanki”, a wspomnianym już kaczkom konkurencję robiły gęsi w instalacji „Przejście”. Chyba najbardziej intrygujące okazało się „Objawienie”, performance, obok którego nie można było przejść obojętnie.
Niestety, część prac uległa dewastacji. Jak się okazuje przeżycie sztuki w tak pięknym miejscu, jak park może okazać się niełatwe. Ciekawe czym organizatorzy kolejnego Survivalu zaskoczą nas za rok?
Czytaj również:
- Palec na biegunach, czyli biegunka pomnikowa
- Bałka i fallus dyktatora we Wrocławiu [wideo]
- Zimo wypier...- sztuka czy haft?
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?