Na trasie Wrocław - Opole nie działała sygnalizacja. Maszyniści zatrzymywali się przed każdym semaforem. Dopiero po otrzymaniu rozkazu od dyżurnego ruchu mogli jechać dalej. Prędkość pociągów została ograniczona ze 120 km/h do 50 km/h. Opóźnienia sięgały do 120 minut.
- Nie działają sygnalizatory na odcinku z Opola do Lewina Brzeskiego, brak jest transmisji w Lokalnym Centrum Sterowania Ruchem Kolejowym w Opolu - mówił Piotr Krywult z PLK oddział Opole. - Z tego powodu nie można sterować ruchem. Po porannym szczycie, teraz jest trochę lepiej, ale opóźnienia sięgają do 120 minut. Ma nadzieję, że usterka zostanie usunięta do godz. 14. Czekamy na ekipę informatyków z Warszawy. Oni ocenią, jak długo będzie trwała naprawa - wyjaśniał.
W związku z awarią odwołane zostały pociągi spółki Przewozy Regionalne relacji Wrocław Główny (odjazd: 9:44) - Gliwice (przyjazd: 12:37) i Wrocław Główny (odjazd: 11:44) - Opole Główne (przyjazd: 13:00).
Pasażerowie, którzy udawali się do stacji Oława i Brzeg oraz posiadali ważne bilety na pociągi spółki Przewozy Regionalne, mogli skorzystać z pociągów Tanich Linii Kolejowych spółki PKP Intercity bez dodatkowych dopłat.
Zmień swoje drogowe miasto | Wybory samorządowe 2010 we Wrocławiu |
Ale obciach! Czego wstydzi się Wrocław | Twórz z nami MMWrocław |
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?