Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie kąpią się w Odrze i w fontannach

Redakcja
Upały dają się we znaki wrocławianom i turystom, którzy często szukają ochłody w fontannach albo w Odrze. Mimo zakazów.

Z powodu utrzymujących się od kilku dni wysokich temperatur (Pogoda: upały we Wrocławiu), w Rynku rozstawione zostały dwie kurtyny wodne: jedna naprzeciwko Empiku, druga w pobliżu Pasażu pod Błękitnym Słońcem. Jak zapowiadają urzędnicy, wodotryski będą  pracowały między godziną 9 a 22 aż do odwołania.

Odra czysta, ale niebezpieczna

Tymczasem ludzie szukają ochłody, gdzie tylko się da. Pomimo zakazów co roku znajdują się amatorzy kąpieli w Odrze.

- Mieliśmy już pierwsze interwencje w sprawie kąpieli w rzece - mówi Wojciech Siewior z Komisariatu Wodnego Policji we Wrocławiu. - Ten problem pojawia się każdego lata. Wysoka temperatura sprzyja takim sytuacjom. Ludzie, którzy nie chcą płacić za kąpieliska i baseny, korzystają z miejsc niedozwolonych i niebezpiecznych, które my patrolujemy - dodaje.

Co ciekawe, za kąpiel w rzece nie otrzymuje się mandatu, a jedynie upomnienie.
Policja wodna podkreśla, że wrocławianie pluskający się w Odrze narażają na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale również innych.

- Odra jest szlakiem żeglugowym. Ludzie w rzecze mogą być problemem dla statków, które mają wtedy utrudnione pole manewru - wyjaśnia Siewior. - Nie należy także zapominać o naturalnych niebezpieczeństwach, jakie stwarza rzeka, takich, jak: wiry, prądy, a także duża głębokość - dodaje.

Do najbardziej ulubionych miejsc kąpieli rzecznych we Wrocławiu należą Wyspa Słodowa oraz jazy, zwłaszcza Opatowicki.

Czy woda w rzece jest czysta?
Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu, stan czystości wody nie stwarza zagrożenia dla kąpiących.

- Czystość Odry z roku na roku ulega poprawie. Woda w rzece nie stwarza żadnego zagrożenia dla człowieka - twierdzi Marian Dziewanowski z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

Z lewej: puszczanie baniek przy "małej fontannie" na Pergoli. Z prawej: fontanna przy Oławskiej


Ochłoda w miejskich fontannach

Wystarczy przejść się po mieście, żeby zauważyć wrocławian i turystów masowo chłodzących się w fontannach. Szczególnie chętnie korzystają z tego dzieci. Chociaż teoretycznie jest to nielegalne, straż miejska interweniuje sporadycznie.

- W ostatni, upalny weekend nie mieliśmy żadnej interwencji w sprawie kąpiących się w fontannach - informuje Sławomir Chełchowski, rzecznik Straży Miejskiej we Wrocławiu.

Amatorzy takich kąpieli najczęściej wybierają popularny "Zdrój" w Rynku (patrz: Golasy w fontannie[wideo]), "Szermierza" na pl. Uniwersyteckim lub fontannę na pl. Jana Pawła II.
Okazuje się jednak, że taka przyjemność może nas sporo kosztować.

- Wysokość mandatu za tego typu wykroczenie dochodzi do 500 zł - mówi rzecznik straży.

Okazuje się także, że taka kąpiel w fontannie może być niebezpieczna dla zdrowia.

- Ludzie nie powinni się kąpać w tego typu miejscach - ostrzega Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Urzędu Miasta. - Ta woda to sama chemia. Żeby nie uszkodzić mechanizmu fontanny, zapobiec grzybom, kamieniowi oraz powstawaniu rzęsy wodnej, woda w fontannie jest wzbogacana o różnego rodzaju odczynniki chemiczne, które nie są bezpieczne dla organizmu ludzkiego - tłumaczy Mazur.

Gorące dni i Fontanna Multimedialna

Spora część wrocławian spędza upalne dni na Pergoli, przy Fontannie Multimedialnej.

- Fontanna jest pilnowana przez całą dobę, nie można do niej wchodzić. Zdarzają się przypadki, gdy ktoś łamie zakaz, ale w takiej sytuacji jest natychmiast wypraszany przez naszą ochronę - informuje Agnieszka Wardawa, rzeczniczka Hali Stulecia.

Rozwiązaniem tego problemu jest mała fontanna, usytuowana w pobliżu, z której uroków najczęściej korzystają dzieci. Agnieszka Wardawa zapewnia, że tamtejsza woda jest przebadana i zdatna do kąpieli.

- To świetny pomysł! - uważa Alicja Pałubicka, mama czteroletniej Julii. - Niemal każdy weekend spędzamy teraz na Pergoli. Nasze dziecko uwielbia się tam pluskać. W dodatku o g. 14 i 15 w weekend są tam specjalne pokazy Fontanny Multimedialnej dla dzieci, połączone z puszczaniem baniek mydlanych.

Wrocławianie uwielbiają miejskie fontanny
- Przyjechała do mnie koleżanka i chciałam pokazać jej miasto. Jest tak gorąco, że postanowiłyśmy się orzeźwić w fontannie. Nie widzę w tym nic złego - mówi Ewa Kalicka, która pluskała się w fontannie na ul. Oławskiej.

Magda Dreniak razem ze swoim chłopakiem wybrała "Zdrój" w Rynku.

- Nie wiedziałam, że mandat za taką kąpiel może aż tyle kosztować, ale nie sądzę, żeby straż miejska karała nas za to, że chcemy się trochę ochłodzić - mówi. - Przecież tylko moczymy sobie tutaj nogi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto