Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ulica traci resztki asfaltu

Marcin Torz
Drogowcy pracują na Czekoladowej poza godzinami szczytu
Drogowcy pracują na Czekoladowej poza godzinami szczytu Janusz Wójtowicz
Drogowcy zaczęli wczoraj prace na ulicy Czekoladowej. Na szczęście i wbrew obawom - wielkich korków nie było

Wczoraj ruszyło usuwanie resztek starego asfaltu z kostki brukowej na ulicy Czekoladowej. Na czas pracy drogowców jezdni nie zamykano. Kierowcy obawiali się, że będzie to oznaczało potężne korki.

Na szczęście, wbrew tym obawom, wczoraj nie było tam ogromnych korków. Owszem, co jakiś czas tworzyła się kolejka samochodów, ale kierowcy nie musieli długo czekać, by wyminąć maszynę. Korków nie było przede wszystkim dzięki temu, że prace prowadzone były poza godzinami szczytu - od godz. 11 do 15, a także po godz 19. Tak ma być także w kolejnych dniach.

Dlaczego na Czekoladowej asfalt jest zrywany? Bo ulica pełna jest dziur. Jest ich tak wiele, że łatanie okazało się kompletnie nieopłacalne. Lepiej asfalt (a dokładnie to, co z niego zostało) zerwać i położyć nowy.

- I bardzo dobrze, bo stan nawierzchni jest po prostu koszmarny - mówi Rafał Magnowski, student geografii, którego spotkaliśmy wczoraj na miejscu. - Każdy z mieszkańców widział, że łatanie powstających dziur nic nie dawało. Bo zaraz tworzyły się nowe.

Nowy asfalt na Czekoladowej ma się pojawić latem. Do tego czasu kierowcy będą jeździli po kostce. Gruntowna przebudowa czeka Czekoladową, niestety, dopiero po mistrzostwach Europy w piłce nożnej w 2012 roku.

Rozpoczęte wczoraj zrywanie nawierzchni ma potrwać kilka dni. - Ile dokładnie, dowiemy się po pierwszym dniu prac - mówi Ewa Mazur, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

Asfalt na Czekoladowej został wylany 11 lat temu. Wprost na poniemiecką jeszcze kostkę brukową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto