Jedna z kandydatek w wyborach samorządowych zgłosiła, że na skrzyżowaniu Kołłątaja i Piłsudskiego są zaklejane jej plakaty wyborcze.
Podobna sytuacja miałaby zostać zanotowana przy skrzyżowaniu Kazimierza Wielkiego i św. Mikołaja.
- Staramy się potwierdzić te informacje - komentuje Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji. - Wiemy natomiast, że na pewno w Lubinie i Kudowie-Zdroju osoby nietrzeźwe zrywały plakaty wyborcze.
Poza tym jednym zgłoszeniem we Wrocławiu jest spokojnie.