Udostępnij artykuł na Facebooku
Na sam początek na melomanów czekał "Beowulf", czyli muzycznie opowiedziana historia bohatera, który ratuje lud Skandynawii od potwora, atakującego równo o północy. Stąd koncert rozpoczynający festiwal zaczął się dokładnie o godz. 24.
Tyle w klimatach skandynawskich. Czas na podróż do Francji, a dokładniej do Paryża i przepięknej katedry Notre Dame. Średniowieczne chorały 3 września o godz. 19. wykonał kwartet The Orlando Consort (utwory w ich wykonaniu możecie usłyszeć na oficjalnej stronie The Orlando Consort).
The Orlando Consort wykonywał chorały średniowieczne autorstwa Leoninusa i Perotinusa, ściśle związanych z katedrą Notre Dame. Publiczność miała okazję przenieść się do czasów wczesnego średniowiecza.
Mnie nasunęły się jednak inne skojarzenia. W prezentowanej przez kwartet muzyce czułam klimat "Imienia róży" Umberto Eco, chociaż akcja powieści rozpoczyna się dopiero w 1384 roku, a przedstawione utwory pochodzą z początków XIII wieku.
Jednak przed oczyma wyobraźni miałam średniowiecznych, zakapturzonych mnichów, obleczonych ciężkimi pasami, przesiadujących w pachnącej starymi książkami bibliotece.
Podczas koncertu moją szczególną uwagę przykuł Matthew Venner, kontratenor, z wybitnym i dźwięcznym wokalem. Będziemy mogli go jeszcze usłyszeć 4 września, w czasie koncertu w Piwnicy Świdnickiej.
Festiwal potrwa do 18 września.
Monster Jam 2011 we Wrocławiu | George Michael - koncert na stadionie | Kliczko i Adamek we Wrocławiu | ZOO Wrocław: Cennik |
**
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?