Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Synu, synu, cóżeś ty uczynił w duchu Lyncha [recenzja]

Redakcja
Film Herzoga zdominował duch Davida Lyncha, który zresztą wyprodukował ten obraz. Co widać, słychać i czuć.

Od razu wyjaśnię, że uwielbiam kino reżysera "Miasteczka Twin Peaks". Cenię też Herzoga. Niestety w przypadku filmu "Synu, synu, cóżeś ty uczynił?" wszechobecny duch Lyncha trochę mi przeszkadzał. Oglądamy tu zresztą ulubionych, jak zwykle znakomitych, aktorów mistrza - Grace Zabriskie w roli szalonej matki, którą
mogliśmy oglądać w "Miasteczku Twin Peaks", "Dzikości serca" czy "Inland Empire" oraz Williema Dafoe ("Dzikość serca") w roli detektywa.

Film został oparty na prawdziwej historii chłopaka ze Stanów (w tej roli świetny Michael Shannon), który zaszlachtował swoją matkę (Zabriskie), zafascynowany opowieścią o antycznym Orestesie. Herzog pokazuje, jak chłopak stopniowo popada w szaleństwo. Powodów jest kilka: traumatyczne przeżycie z wyprawy kajakowej w Peru, podczas której zginęli jego znajomi; przede wszystkim jednak zaborcza, nadopiekuńcza matka, która samotnie go wychowała w cukierkowej atmosferze, pełnej różowych flamingów i deserowych galaretek.

Problem w tym, że to stopniowe popadanie w szaleństwo głównego bohatera nie do końca mnie przekonało. Od początku bowiem miałam wrażenie, że jesteśmy w wykreowanym, groteskowym, lynchowskim świecie, w którym nikt nie jest normalny. Chłopak - wielbiciel różowych flamingów, jego wuj homofob - hodowca kogutów gigantów i strusi, wreszcie zabawni policjanci...

Spodziewałam się, że za chwilę ktoś zacznie rozmawiać z drzewami albo znajdzie się pod wpływem ciemnych mocy. Nie przystawało mi to do poważnej, społecznej diagnozy Herzoga i opowieści rodem z amerykańskiej prowincji o zagubionym chłopaku, który oszalał, bo miał dość takiego świata.


Czytaj też:

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto