MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pośmiertne skarby Amy Winehouse. Recenzja płyty "Lioness:Hidden Treasures"

Redakcja
Andrzej Binkiewicz
5 grudnia premiera ostatniego krążka Amy Winehouse - "Lioness: Hidden Treasures".

Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły i wygrać pieniądze.

Amy Winehouse to postać kontrowersyjna. Dla jednych była tylko zaćpaną dziewczyną, która nie radziła sobie z życiem. Inni widzieli w niej niezwykle wrażliwą artystkę, obdarzoną zjawiskowym głosem. Podobne, skrajne opinie może wywołać jej pośmiertny album "Lioness: Hidden Treasures". Jedni uznają go być może za próbę wyduszenia pieniędzy od fanów, dla innych będzie to piękna pamiątka po przedwcześnie zmarłej wokalistce.

"Liones: Hidden Treasures" to kompilacja 12 utworów Winehouse, zebranych przez producentów: Marka Ronsona i Salaama Remiego, z którymi Amy współpracowała za życia.

- To było ciężkie, ale zarazem niesamowite. Amy miała ogromny talent. Jej muzyka będzie inspirować przyszłe pokolenia – powiedział Ronson w rozmowie z "The Sun".

Gdyby porównać tę płytę do największego sukcesu piosenkarki, jakim niewątpliwie był krążek "Back to Black" z 2006 roku, to wypadłaby ona blado. Jednak "Hidden Treasures" to nie jest kontynuacja żadnego z wcześniejszych albumów Winehouse, dlatego wszelkie porównania byłyby tu krzywdzące.

Najnowsza płyta to zbiór nigdy wcześniej nie wydanych na płycie utworów, które zapewne nie ujrzałyby światła dziennego w formie albumu, gdyby Amy wciąż żyła. To przekrój kawałków sprzed debiutanckiego „Franka”, aż do okresu przed jej śmiercią, w lipcu 2011. Większość z nich pochodzi z lat 2002-2004.

"Skarby" Amy rozpoczyna "Our Day Will Come" z 2002 roku, który stanowi zarazem cover reggae utworu z lat 60. Nie zabrakło znanego "Will You Still Love Tomorrow" z repertuaru The Shireless. "Lioness..." kryje w sobie także uwielbiane przez fanów wokalistki utwory z „Back to Black” w nieco zmienionych aranżacjach lub w formie oryginalnych nagrań, jak w przypadku "Wake Up Alone", który może zaskoczyć.

Piosenki Amy są tutaj bardziej stonowane i spowolnione. Znajdziemy wśród nich takie utwory, jak: "Valerie", "Tears Dry" czy "Best Friends, Right?". Na krążku znajdziemy tylko dwa utwory nagrane z myślą o trzeciej płycie Amy. Są to: "Like Smoke" w duecie z Nasem oraz „Between the Cheats”, przypominająca o bajkowych potańcówkach z lat 50.

Płyta zawiera też interpretację brazylijskiego szlagieru "The Girl From Ipanema", która mówi wiele o tym, jaką artystką była Amy. Wydawnictwo zamykają dwa ostatnie nagrania piosenkarki: "Body and Soul”, barowy duet z Tonym Benettem, zarejestrowany niedługo przed śmiercią piosenkarki. Ostani kawałek - "Song For You" to wzruszający i bardzo emocjonalny cover utoworu Leona Russela, który Winehouse nagrała w 2009 roku na strychu swojego domu w Camdem.

"Lioness: Hidden Treasures" pokazuje inne oblicze Amy, odzwierciedla jej wrażliwą osobowość. Nie znajdziemy tu buntu, złości ani cierpienia. Piosenki są subtelne, czasami odrobinę frywolne, bardzo łagodne i przyjemne dla ucha. Słuchając ich czuje się niebywałą lekkość i spokój, w pewnym sensie poznaje się Amy na nowo.



Koncerty i festiwale w 2011 roku


7 z Garażu: Wygraj telefon komórkowy


Wrocław: Sylwester 2011


Konkurs na zdjęcia z wrocławskiego zoo

**

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto