Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Papierosy i alkohol - na te rzeczy oszczędzają studenci

AMW
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Paweł Relikowski
Zapytaliśmy studentów mieszkających w akademikach, na czym oszczędzają i na co przeznaczają oszczędzone pieniądze, w znacznej większości odpowiedzieli, że przeznaczają je na "fajki i alkohol".

Stypendia naukowe, socjalne, mieszkaniowe i stypendium ministra, kieszonkowe od rodziców i niewielkie kwoty od chrzestnych "bo w obcym mieście mieszkasz" powoduje, że wrocławscy studenci żyją ponad stan. Zdarza im się jednak podczas chudszych miesięcy wydawać w tygodniu nie mniej niż 100 zł. Na czym więc oszczędzają?

- Oszczędzam pieniądze, które wydałabym na jedzenie - mówi Kamila Muszyńska studentka II roku Filologii Polskiej na Uniwersytecie Wrocławskim. - Zaoszczędzone pieniądze przeznaczam na ciuchy, weekendowe imprezy i kino.

Podobnie odpowiadał Daniel Nowotny, student IV roku na kierunku Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze, na Uniwersytecie Ekonomicznym. Jego zdaniem studenci najbardziej oszczędzają na tym, co dostaną u mamy, czyli na jedzeniu, piciu itp. - W ten sposób oszczędzone pieniądze przeznaczają na paliwo do auta, na kino i wypady ze znajomym - dodaje.

Sandra Wolna, studentka IV roku Politologii na Uniwersytecie Wrocławskim, zapytana o to na czym oszczędza odpowiada niemal bez zastanowienia, że na jedzeniu. - Zawsze w rodzinnym domu opróżniam lodówkę przed przyjazdem do Wrocławia. Oszczędności przeznaczam na ciuchy i dodatki - dodaje z uśmiechem.

W internecie znajdziemy mnóstwo przepisów, dzięki którym zrobimy obiad na przysłowiowym gwoździu. Na domówkach oszczędza się najbardziej. Paluszki zastąpione zostały przez bardziej wyszukanymi studenckimi potrawami, czyli grzankami z pieczarek i sera z dyskontu. Kolejny przepis, jaki znaleźliśmy to ten na parówki w cieście tylko minimalnie grubszym niż to na naleśniki. Trzeba je smażyć w głębokim cieście. Niepodzielnie rządzi także spaghetti.

Jeśli studenci mają ochotę na coś słodkiego, największa popularnością cieszą się gotowe spody tortowe i galaretki. W wersji bogatszej, dodają jeszcze owoce z puszek.

- Pamiętam, że jak byłem na trzecim roku studiów przez prawie miesiąc jadłem brukselkę. Kupiłem sobie na targu warzywnym cały worek. Wszystko, by jechać na koncert Ramsteina - wspomina Robert Nowak, absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. - Koncert był po prostu fantastyczny, wyskakałem się porządnie, ale na brukselkę już nie spojrzę do końca życia.

A jakie są Wasze studenckie sposoby na oszczędzanie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto