Nowe bilety semestralne dla studentów

Od nowego semestru, poza klasycznymi kartami, w sprzedaży będą również tzw. bilety semestralne na cztery i pięć miesięcy.

- Czteromiesięczna karta na dwie dowolne linie, w tym pospieszne, kosztować będzie 80 zł. Natomiast na wszystkie 150 zł - zapowiada Marek Czuryło z Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. - Karta pięciomiesięczna odpowiednio 100 zł i 185 zł - dodaje.

Wrocławscy studenci, z inicjatywy których miasto opracowało projekt uchwały o nowych biletach, nie ukrywają zadowolenia.

- To dla nas bardzo dobra informacja. Kupując bilet semestralny zaoszczędzimy około 20 złotych. Poza tym nie będziemy musieli już myśleć o tym, że co 30 dni trzeba kupować nowy bilet i w ostatniej chwili martwić się o to, gdzie go dostać - twierdzi Bartłomiej Chowański z Politechniki Wrocławskiej.

Nie wszyscy jednak wrocławianie wierzą, że tańsze pojazdówki spowodują zmniejszenie liczby gapowiczów.

- Z tym może być różnie. Z jednej strony taka ulga może zachęcić do kupowania kart. Z drugiej jednak może być tak, że kto z reguły nie kupuje biletów, i tak nie będzie tego robił - przyznaje Ania Dobrakowska z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Co istotne z biletów tych korzystać będą mogli wyłącznie uczniowie i studenci dzienni. Na nowych legitymacjach, nie będzie jednak napisane, w jakim trybie się studiuje. Dlatego w razie kontroli trzeba mieć przy sobie specjalne pismo z uczelni potwierdzające, że się jest na studiach dziennych.

- Studenci zaoczni pracują. Poza tym w wielu przypadkach są we Wrocławiu dwa dni i nie za bardzo im się taki bilet opłaca kupować - tłumaczy Marek Czuryło.

Niektórym studentom takie ograniczenie się nie podoba. - To, że bilety semestralne będą tylko dla studentów dziennych, wiedzieliśmy już od dawna. Miasto od razu nam powiedziało o takim podziale - przyznaje Bartłomiej Chowański.

Nowe karty wielkością nie będą się różnić od tych już istniejących. Nie wiadomo też jeszcze, jak dokładnie będą wyglądały.

Zobacz też:

• Tańsze bilety dla studentów i uczniów
• Więcej kontrolerów we Wrocławiu