Od 31 lipca autobusy nocne nie będą zatrzymywać się na wszystkich przystankach.
- Z przeprowadzonych analiz wynikało, że nawet na 70-80 procentach przystanków w nocy we Wrocławiu zatrzymujemy się bezcelowo - mówi Patryk Wild, członek zarządu, dyrektor ds. Inwestycji i Rozwoju w MPK we Wrocławiu. - Stąd taka decyzja.
Zmiany dotyczą niemal 350 przystanków w całej stolicy Dolnego Śląska. Jeśli będziemy chcieli na nich wysiąść lub wsiąść do autobusu, będziemy musieli to zasygnalizować kierowcy. Nocne, tak jak dawniej, będą się zatrzymywać tylko na popularnych przystankach w centrum miasta, jak plac Dominikański, rondo Reagana czy plac Jana Pawła II oraz na tzw. przystankach przesiadkowych, jak dworzec PKS.
Specjalne autobusy na żądanie mają pomóc wrocławskiemu MPK w poprawieniu jakości komunikacji.
- Dzięki podjętym przez nas działaniom możliwe będzie obniżenie kosztów eksploatacyjnych, a także docelowo przyspieszenie komunikacji nocnej - wyjaśnia Wild.
Wrocław nie będzie jedynym miastem, w którym autobusy nocne są na żądanie. Podobne zmiany zostały podjęte w stolicy i zostały zaakceptowane przez jej mieszkańców.
- Zdaniem pracowników Zarządu Transportu Miejskiego Warszawa usprawniło to pracę kierowców, zmniejszyło koszty eksploatacyjne i przyspieszyło przejazdy autobusów, a pasażerowie bardzo szybko przyzwyczaili się do zmian - informuje Janusz Krzeszowski z wrocławskiego MPK.
A co na to wrocławianie? Zdaniem większości pomysł jest jednym z lepszych, jaki ostatnio pojawił się w MPK.
- Kiedy jadę autobusem nocnym z centrum do mojego mieszkania na Nowy Dwór ręce mi opadają, kierowca zatrzymuje się na przystankach, na których nie ma żywej duszy - mówi Elwira Opocznik. - W autobusie też siedzi kilka osób i żadna nie zamierza wysiadać. Rozumiem, że to obowiązek kierowcy zatrzymywać się na każdym przystanku, ale muszę przyznać, że to głupia zasada. Jej likwidacja sprawi, że autobusy szybciej przejadą prze miasto - uważa.
Maciej Lipiarz twierdzi, że autobusy na żądanie przyjmą się w naszym mieście.
- Pomysł ciekawy, jeździłem komunikacją miejską w Gdyni i pamiętam, że nie było żadnych problemów. Ludzie chyba szybko przyzwyczajają się do takich zmian i są szczęśliwi, że mogą jeździć szybciej autobusem.
Czytaj też:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?