Ponad trzy tysiące dzieci zostało przyjętych do przedszkoli publicznych. Dla dzieciaków, które nie dostały się do danej placówki, nadal istnieje szansa na znalezienie miejsca w innej. Jak zgodnie zapewniają Krzysztof Czaja i Ewa Przegoń z miejskiego wydziału edukacji, dla każdego z chętnych miasto ma przygotowaną ofertę.
Coraz mniej samotnych rodziców
Po pierwszym etapie rekrutacji wolne zostały 233 miejsca, to tam można zapisywać dzieci, które się teraz nie dostały. Dodatkowo, we wrześniu mają się zwolnić miejsca po maluchach, których rodzice zrezygnowali z danej placówki i do 18 czerwca nie podpiszą umów z wybranym przedszkolem.
W tegorocznej, elektronicznej rekrutacji obowiązywała nowa definicja rodzica samotnie wychowującego dziecko. Przypomnijmy, zgodnie z nowymi zasadami by uchodzić za osobę samotnie wychowującą, niezbędne są dokumenty potwierdzające akt zgonu drugiego rodzica dziecka, ewentualnie wyrok sądu rodzinnego o pozbawieniu go władzy rodzicielskiej lub zaświadczenie z zakładu karnego, w którym odbywa karę. Wcześniej o statusie decydował jedynie stan cywilny rodzica, co niejednokrotnie nie miało przełożenia na stan faktyczny w rodzinie.
Dodatkowo, większą szansę na przyjęcie do wrocławskiego przedszkola mają dzieci, których rodzice rozliczają się w jednym z urzędów skarbowych w stolicy Dolnego Śląska. I to kryterium sprawiło problemy wrocławskim urzędnikom. Sprawdzenie, czy rodzice naprawdę rozliczają się w stolicy Dolnego Śląska, spowodowało, że wyniki rekrutacji zostały ogłoszone tydzień po terminie.
- Dwa nowe kryteria miały uporządkować sam proces rekrutacji - wyjaśnia Krzysztof Czaja, dyrektor miejskiego wydziału edukacji. - Rodzice często podkreślali, że zasady przyjęcia do przedszkola są niesprawiedliwe, więc postanowiliśmy je zmienić.
 |  |
Jak widać, powyższe zmiany znacząco wpłynęły tegoroczną rekturację. W roku szkolnym 2008/2009 było aż 847 rodziców samotnie wychowujących dzieci, zmiany w ustaleniu statusu sprawiły, że liczba ta znacząco spadła. Tylko 225 osób uzyskało status rodzica samotnie wychowującego dziecko. Wśród osób nieprzyjętych, znalazło się także 145 dzieci, których rodzicie nie rozliczyli się we wrocławskim urzędzie skarbowym.
Przedszkola pękają w szwach
Najbardziej oblegane były przedszkola w centrum miasta. Najmniejszym zainteresowaniem cieszyły się placówki na Wielkiej Wyspie.
- Mimo, że rejonie Starego Miasta nie ma dużo dzieci, przedszkola są oblężone - wyjaśnia Ewa Przegoń zastępca dyrektora wydziału edukacji. - Placówka w centrum to wygoda dla rodziców, którzy mogą zawieźć dzieci, gdy jadą do pracy i odebrać, gdy wracają do domu.
Rodzice mają coraz większą ofertę przedszkoli.
- Coraz większa grupa dzieci jest objęta wychowaniem przedszkolnym - wyjaśnia Ewa Przegoń, zastępca dyrektora wydziału edukacji.
Od 2008 do 2010 roku pojawiło się 1225 nowych miejsc przedszkolnych. Miasto w planach ma także nowe placówki. Do roku 2013 mają powstać przedszkola przy ulicy Pułaskiego, Róży Wiatrów, Berenta, Przedwiośnie i na Osiedlu Brochów.
Mimo zapewnień władz miasta, że każde z dzieci znajdzie miejsce w przedszkolu, rodzice są pełni obaw.
- Jeszcze nie sprawdzałam czy moje dziecko dostało się do przedszkola - mówi Anna Piotrowska.- Zrobię to jutro. Mam nadzieję, że dziecko dostanie się do wybranego przeze mnie przedszkola i nie będę musiała zawozić go na drugi koniec miasta. Mimo że miejsc jest coraz więcej, nadal dużo rodziców ma problem ze znalezieniem placówek dla swoich pociech, mam nadzieję, że w najbliższym czasie to się zmieni.
Alicja Pęcikowska zrezygnowała z rekrutacji do państwowego przedszkola.
- Moim zdaniem wrocławskie przedszkola są przepełnione, nie chcę, żeby moje dziecko spędzało osiem godzin w takim tłumie, bez należytej opieki - wyjaśnia. - Dlatego postawiłam na prywatne przedszkole. Tam w grupie maluchów jest dziesiątka dzieci a nie 25 czy 30 jak w państwowej placówce, gdzie są tylko dwie wychowawczynie.
O tym, gdzie rodzice znajdą wolne miejsca dla swoich pociech, dowiemy się w piątek, 18 czerwca.
Czytaj też:
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
