Moda rowerowa: Kozy i całuski na topie

Wrocław na rowerze - Rowerowe informacje z Wrocławia i nie tylko, czyli wszystko dla miłośników dwóch kółek.

- Trend w modzie rowerowej wyznaczają nasi zachodni sąsiedzi - mówi Karol Popławski, który prowadzi portal modarowerowa.pl. - Stolicą mody rowerowej jest Kopenhaga. Tam od kilku lat obserwujemy modę na nowoczesne rowery miejskie, jak również na tzw. kozy, czyli stare, ale odnowione rowery. W mojej opinii one nadal będą dominować w polskich miastach - dodaje.

Ubierz się "w rower"

Jak się ubrać na dwa kółka? Wrocławianie nie widzą żadnych ograniczeń.

- Nie ma stroju, w którym nie można wsiąść na rower - przekonuje Iwona Bielecka, studentka z Wrocławia. - Jeżdżę w spodniach, sukience, oficjalnie i na sportowo, na randkę i na spotkanie z koleżankami. Bez ograniczeń - dodaje.

Rower będzie szpanem we Wrocławiu [felieton]

Specjaliści od mody jednak zauważają, że nie wszystko na rowerze przystoi i trzeba np. odróżnić strój na wycieczkę od miejskiego.

- W mieście, np. po południu czy w drodze do pracy, świetnie będzie wyglądała zwiewna sukienka i balerinki, ale niestety już nie męski garnitur - uważa Ilona Niebał, wrocławska stylistka. - Odradzam także szpilki i klapki.

Jak się okazuje, kolor roweru też ma znaczenie. Ilona Niebał doradza dobór jednośladu według prostej zasady: jeżeli na naszym stroju jest wiele intensywnych kolorów, rower niech będzie w kolorze neutralnym - szarym, białym, beżowym, granatowym lub czarnym. Natomiast jeżeli strój jest stonowany, niech rower i kask będą chociaż małym szaleństwem kolorystycznym.

Atrybuty roweru i rowerzysty

Rowery są coraz bardziej dopasowywane do swoich właścicieli. Można wręcz powiedzieć: pokaż mi swój rower, a powiem ci, kim jesteś.

- Hitowe stają się ozdoby, które "personalizują rower". Począwszy od oryginalnego pomalowania ramy po dodatki. Z szerokiego asortymentu dodatków można wybrać
dzwonek, wentylek, pokrowiec na siodełko czy osłonę tylnego koła - mówi Popławski.

Ozdabiać można nie tylko rower, ale i samych rowerzystów. Specjaliści od stylu wymieniają dodatki, które będą wyglądać modnie na dwóch kółkach.

- Nie zapominajmy o obowiązkowym dodatku cyklisty, czyli kasku - do tego zachęcam bez względu na strój. Zapewniam, że bezpieczeństwo pasuje do każdego "outfitu" - apeluje Niebał.

Jednocześnie stylistka podpowiada:

- Proponuję zastąpić typowe rękawiczki rowerowe bardziej ozdobnymi rękawiczkami motocyklowymi, zwanymi również całuskami, z kolorowej skóry, np. z czerwonej - poleca stylistka.

Poniżej możecie zobaczyć galerię wrocławskich rowerzystów.

WROCŁAWIANIE NA ROWERZE

Od jakiegoś czasu widać, że we Wrocławiu coraz popularniejsze są tzw. holendry - mówi Paweł Łapiński z Wrocławia. - Coraz więcej też pojawia się rowerów nowych, stylizowanych. Dla mnie liczy się przede wszystkim wygoda, dlatego wybieram starsze modele. Jeżdżę na rowerze ze względu na ekologię. Poza tym to naprawdę przyjemne.

- Do jeżdżenia na rowerze trzeba przygotować odpowiednio swoje ciałko - mówi Katarzyna Kamecka. - Jeszcze do końca nie jestem przygotowana do sezonu rowerowego, ale już jeżdżę. Wybieram rower, bo to czy gdzieś dojadę, zależy od moich mięśni, a nie od korków czy komunikacji miejskiej. Wydaje mi się, że nadal na wrocławskich ulicach będą dominować stare rowery, bo są tańsze.

- Jeżdżę rowerem od kiedy pamiętam - mówi Janusz Ogrodnik. - Nie ulegam żadnym modom czy trendom. Stawiam na mój rower, któremu w tym roku stuknęło 45 lat i jeździ wspaniale, bo jest w perfekcyjnym stanie. To model w stylu retro, z rejestracją z Zurichu, taki "cukiereczek" wśród rowerów.

- Rower jest od samochodu szybszy, czystszy, przyjemniejszy. Po prostu lepszy - mówi Adam. - Pierwszy raz wsiadłem na rower, kiedy miałem cztery lata, od tego czasu z niego nie schodzę - śmieje się. - Swój rower kupiłem za małe pieniądze. Moim zdaniem producenci rowerów z jednej strony stawiają na wygląd, dlatego widzimy coraz więcej rowerów stylizowanych, ale również na wygodę jazdy - zauważa.

- Jeżdżę na rowerach, które mi się podobają - przyznaje Piotr Ossowski. - Moim pierwszym rowerem był rower górski, bo przypadł mi do gustu. Z tego samego powodu wybrałem mój obecny OMA FITS. Jeśli chodzi o wybór rowerów, mamy sporą różnorodność. Każdy rowerzysta ma własne preferencje. Dla osób jeżdżących sportowo i szybko najlepszy będzie góral, który sprawdzi się też na Gądowiance. Ewentualnie jakaś kolarzówka, bądź rowery trekingowe. Osoby sentymentalne, żeby jeździć po Wrocławiu, odświeżą rower babci.

- Szkoda czasu na komunikację miejską - mówi Asia Ładnowska. - Rower to pewny i szybki środek transportu. Dla mnie to dobra forma aktywnego spędzania czasu, w drodze na uczelnie. Największą frajdą jest mieć rower kolorowy i wyróżniający się.

- Rower to swoboda. Na nim jest szybciej i wygodniej - zapewnia Agnieszka Mazur. - W rywalizacji rower górski czy holenderski w mieście lepiej sprawdza się ten drugi.

"Jeżdżę rowerem bo po prostu lubię, a także bo jest taniej i szybciej. Rower mam jaki mam - nie kupię drogiego bo mi pewnie ukradną, a nie mam gdzie go trzymać i tu jest też problem. Garaż - nie każdy go posiada. Rowerek trzymam w domu. Ważne jest to by jeździć a moda? Moda to dodatek tylko." - napisała do nas Ewa.

Czytaj też:

• Francuz chce nam zrobić rewolucję we Wrocławiu
• Czy Wrocław jest gotowy na wypożyczalnię rowerów?
• Wypożyczalnie rowerów we Wrocławiu [mapa]
• Komunikacja we Wrocławiu: Jak poruszać się po mieście? [felieton]