MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kozanów pod wodą

Monika Dubec
Monika Dubec
Na Kozanowie stawiany będzie wał z ciężkiego gruzu. Pod wodą jest ponad 10 hektarów osiedla.

Dodatkowe zabezpieczenie zostanie postawione wokół obecnego wału z worków, który nie wytrzymał. Władze regionu szacują, że woda może tam podnieść się nawet o 80 cm.

- Niedługo na Kozanowie pojawi się ciężki sprzęt, aby to wszystko ułożyć. Założone będzie tam też dodatkowe oświetlenie - mówi Zbigniew Maciejewski, komendant wojewódzki policji. - Dlatego proszę, żeby niepotrzebnie w te rejony nie jeździć. Tam utworzymy strefę zamkniętą - dodaje.

Kozanów prawie całkiem zalany


Jak na razie o tym, dlaczego wały na Kozanowie nie wytrzymały wojewódzki sztab z władzami Wrocławia nie rozmawiał.

- Wyciągniemy z tego wnioski po zakończeniu akcji. Teraz trzeba działać - mówi Rafał Jurkowlaniec, wojewoda dolnośląski.

O tym, że ktoś popełnił błąd nie chce też jeszcze mówić Czesław Szczegielniak, hydrolog z Uniwersytetu Przyrodniczego.

- Zastosowano rozwiązania, które miały przesłanki spełnić swoje funkcje, jednak tak się nie stało. Z moich informacji wynika, że w miarę podnoszenia się Odry do Ślęzy wdarł się wir z Odry, który spowodował rozerwanie starego wału. Ta zapora nie była przygotowana na dynamiczne działania wody - opowiada Czesław Szczegielniak.

Mieszkańcom Kozanowa będzie zaproponowana ewakuacja. Zalane domy nie mają prądu. Wyjazd z tej części Wrocławia jest utrudniony.


Czytaj też:

Powódź we Wrocławiu [relacja z miasta, foto, wideo]

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto