Niepokój wśród kierowców
W mediach społecznościowych i na różnych grupach dyskusyjnych pojawiają się ostrzeżenia: "Uwaga, odcinkowy pomiar na Sobieskiego już działa!". To sprawia, że wielu kierowców już teraz zaczyna zwalniać, obawiając się konsekwencji przekroczenia dopuszczalnej prędkości. Na al. Sobieskiego, która jest jedną z ważniejszych tras we Wrocławiu, pojawiły się żółte kamery. Ich obecność ma za zadanie przypominać o konieczności przestrzegania ograniczeń prędkości, szczególnie że na Dolnym Śląsku system odcinkowego pomiaru prędkości już funkcjonuje na autostradzie A4 i, jak twierdzą inspektorzy, przyczynił się do znacznego zmniejszenia liczby wypadków.
Oczekiwanie na oficjalne uruchomienie
Mimo widocznej obecności kamer i znaków, oficjalne stanowisko Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego jest jasne. System na al. Sobieskiego jeszcze nie został uruchomiony.
- Urządzenia są już gotowe do pracy od dłuższego czasu, ale system jeszcze nie działa. Jesteśmy na ostatniej prostej prac wspólnie z zakładem energetycznym, który ma dostarczyć zasilanie - mówi Wojciech Król, rzecznik prasowy GITD.
W związku z tym, kierowcy mogą na razie odetchnąć z ulgą, choć nie na długo. Inspektorat Transportu Drogowego zapewnia, że nie zamierza uruchamiać systemu bez uprzedzenia, co może dać kierowcom dodatkowy czas na przyzwyczajenie się do nowych przepisów.
Aktualne ograniczenia i przyszłe zmiany
Na chwilę obecną, na al. Sobieskiego obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. W lutym pojawiły się plany zmiany tego ograniczenia na 50 km/h, jednak miasto wycofało się z tych zamiarów. Nie oznacza to jednak, że kierowcy mogą czuć się całkowicie bezpiecznie. Miasto planuje kapitalny remont konstrukcji estakad, które są częścią alei, co może przyczynić się do wprowadzenia nowych ograniczeń prędkości w przyszłości.
Warto być świadomym konsekwencji przekroczenia prędkości, zwłaszcza że nowy taryfikator mandatów na 2024 rok przewiduje wyższe kary. Za przekroczenie prędkości do 10 km/h grozi mandat w wysokości 50 zł i 1 punkt karny, a w przypadku przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h kierowca musi liczyć się z mandatem w wysokości od 1500 zł oraz 13 punktami karnymi, które w przypadku recydywy mogą podwoić się.
Podsumowując, choć odcinkowy pomiar prędkości na al. Sobieskiego jeszcze nie został uruchomiony, jego obecność już teraz wpływa na zachowanie kierowców. Warto śledzić komunikaty GITD i dostosować swoje nawyki jazdy do obowiązujących przepisów, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.
Zobacz też:
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/7.webp)
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?