Jazz nad Ordą współpracował z wrocławskim wydawnictwem V-Records (producentem płyty jest Adam Domagała, też wrocławianin).
– Album już jest nominowany do Nagrody Fryderyk – przypomniał Igor Pietraszewski, zapowiadając muzyków. – Niezwykłe jest połączenie składu jazzowego z klasycznym – dodał. Było.
Jazz nad Odrą gościł tego wieczoru ludzi, którzy przyszli tylko na ten jeden koncert, choć wieczorne granie złożyło się z dwóch koncertów. A to świadczy o popularności świetnego wrocławianina. Wielkimi brawami przyjęto Adama Pierończyka, grającego na saksofonie tenorowym, Henryka Miśkiewicza (klarnet i saksofon altowy), nie mówiąc o samym Marku Napiórkowskim. Wszyscy, bo nie tylko oni, byli doskonali tego wieczoru. Po prostu wzajemnie się słuchali (co jest niezwykle ważne w muzyce improwizowanej). Muzycy świetnie dialogowali ze sobą. Z tego grania aż biła precyzja, skupienie, poważanie dla jazzowej tradycji i podnoszenie jej (UP!) na szczyty. Było bardzo spokojnie, pięknie, słychać było niemal "kłótnię” dwóch instrumentów. Koncert bardzo się spodobał wrocławskiej publiczności. Czekamy na Fryderyki, których gala będzie 24 kwietnia.
Jazz nad Odrą – w UP! zagrali
Jazz nad Odrą pomieścił pokaźne grono muzyków. Grali: Marek Napiórkowski – gitary, Adam Pierończyk – saksofony, Henryk Miśkiewicz – klarnet basowy, Krzysztof Herdzin – fortepian, Robert Kubiszyn – kontrabas, gitara basowa, Clarence Penn – perkusja, The Classical Band: Anna Włodarska-Szetela - flet, Sebastian Aleksandrowicz – obój, Adrian Janda – klarnet, Piotr Ptak – klarnet, Artur Kasperek – fagot, Tomasz Bińkowski – waltornia, Dariusz Plichta – puzon, Tomasz Błaszczak – wiolonczela.
CZYTAJ
JAZZ NAD ODRĄ – WYWIAD Z MARKIEM NAPIÓRKOWSKIM
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?