Europejska Stolica Kultury: Dobry teatr za złotówkę

Dwa dni festiwalu to było to, o co chodzi w Europejskiej Stolicy Kultury. Kultura stała się powszechnie dostępna, bo bilet na każde czytanie kosztował tylko złotówkę. Warto ją było wydać, czytania były tak wyreżyserowane, że niewiele brakowało, by stały się po prostu premierami spektakli. W ten sposób Wrocławski Teatr Współczesny realizował kolejny etap swojego projektu „Strefy Kontaktu 2016”. Lena Frankiewicz – reżyserka „Dzieci” Wojciecha Ziemilskiego – zastosowała się wiernie do podtytułu: „sztuka dla kilku aktorów i kilkorga dzieci, które jeszcze nie mówią”. Niektóre dzieci już mówiły, a wszystkie wystąpiły razem z rodzicami. Czytanie roli Mozarta w sztuce Michała Bajera „Wolfgang Amadeusz Moz” Tomasz Cyz powierzył utalentowanej studentce łódzkiej szkoły teatralnej i pianistce Marii Dębskiej, a mozartowskie arie śpiewała Agata Zubel, znakomita śpiewaczka. Judyta Berłowska przygotowała „Drzewom nie wypadają włosy” Małgorzaty Szczerbowskiej – dramat o kobietach, nadziei i oczyszczającej sile rozmowy. Dialog toczył się w Instytucie Grotowskiego, reżyserka zaangażowała m.in. Annę Kramarczyk, aktorkę Wrocławskiego Teatru Lalek, a rozmowy przy truskawkach i obok ogrodowego hamaka były świetne. W „Kunstkammer” Agnieszki Jakimiak w reżyserii Agaty Dyczko – gabinecie dawnych i dzisiejszych osobliwości – zagrali wspólnie aktorzy WTW i studenci wrocławskiej PWST. Czytania zakończył debiut dramaturgiczny prozaika Mariusz Sieniewicza w reżyserii Tomasza Szczepanka – „Bar świętej krewety”. Na Scenie Wrocławskiego Teatru Współczesnego aktorzy niczym kuchenni celebryci rozważali plusy i minusy życia w rytmie prowadzenia restauracji.

Sceniczne, zwykle niedługie czytania to świetna forma kontaktu widza z teatrem. Od 1 do 6 grudnia we Wrocławskim Teatrze Współczesnym trwać będzie Festiwal Dramatu, obok spektakli i rozmów z ich realizatorami, teatr zamierza także zorganizować czytania. A już od 6 do 9 października, w ramach Święta Patronów projektu „Strefy Kontaktu 2016”, czytanie dramatu Tymoteusza Karpowicza przygotuje Marek Fiedor.