Droga Wysoka - Ślęza: Chodnik skończy się na wiadukcie

- To bardzo istotne, bowiem dotąd droga ta nie posiadała nawet poboczy. Dlatego cieszymy się, że prace budowlane już się rozpoczęły - mówi Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.

Na tym jednak dobre informacje się kończą. Okazuje się bowiem, że chodnik zostanie wybudowany tylko do wiaduktu nad autostradą A 4. W tym miejscu jednak jest najbardziej niebezpiecznie. - Tutaj jest szczególnie wąsko, nie widać dobrze drogi, bo jest lekkie wzniesienie. Gdy na wiadukcie znajdą się piesi, a będą jechały samochody, nie ma nawet możliwości ucieczki - dodaje Kopeć.

Starostwo Powiatowe we Wrocławiu, które jest inwestorem, zapowiada, że inwestycja będzie dokończona. Nie wiadomo jednak jeszcze kiedy. - Obecnie mamy koncepcję przebudowy dalszego odcinka. Nie deklarujemy w chwili obecnej sztywnych terminów realizacji budowy, ponieważ najpierw muszą zakończyć się wszystkie sprawy formalno-prawne - tłumaczy Beata Kaczka-Folaron, dyrektor Wydziału Dróg i Transportu.

Dlatego gmina Kobierzyce próbuje zrealizować tymczasowe rozwiązanie, które poprawiłoby bezpieczeństwo pieszych na wiadukcie. - Chcielibyśmy, żeby powstała tutaj jakaś kładka. Chcemy dołożyć się do sfinansowania tego przedsięwzięcia, ale jak dotąd na nasze pomysły nie chciała się zgodzić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad – dodaje Piotr Kopeć.

Rozmowy nadal trwają. Nie ma jednak w najbliższej przyszłości szans na modernizację wiaduktu. - To konstrukcja poniemiecka z lat 30. ubiegłego wieku. Obiekt nie ma technicznych uwarunkowań do przebudowy – mówi Michał Nowakowski, rzecznik GDDKiA we Wrocławiu. Nie wyklucza on jednak wybudowania niezależnego obiektu zawierającego ciąg pieszo-rowerowy. - Będziemy o tym wspólnie rozmawiać – dodaje.

Zanim to jednak nastąpi, powiat wrocławski po zakończeniu przebudowy drogi, planuje wprowadzenie takiej organizacji ruchu na wiadukcie, która poprawi bezpieczeństwo zarówno pieszych, jak i kierowców.