Zobacz: Pepiki robią we Wrocławiu knedliki
Od kilku dni przy ul. Ofiar Oświęcimskich 3 czuć zapachy świeżo robionych łakoci. W manufakturze słodyczy trwają przygotowania do oficjalnego otwarcia.
- Będziemy robiły słodycze, częstowały i świętowały. Oczywiście z szampanem bezalkoholowym, bo naszym głównym klientem są dzieci - mówi z uśmiechem o sobotnim otwarciu właścicielka manufaktury, Olimpia Jakubczak-Choma.
Olimpia produkcją słodyczy zajmuje się już od dwóch lat. Pierwszy raz zobaczyła jak to się robi w Barcelonie. Do tej pory pracowała w marketingu i nie myślała o tym, żeby zacząć to robić zawodowo.
- Przyszedł czas jednak na coś nowego i swojego, co daje prawdziwą satysfakcję - tłumaczy.
Dla każdego coś słodkiego
Lizaki i cukierki karmelki w różnych kształtach i rozmiarach, cukierki nadziewane - marcepanki i toffinki, lizaki z belgijskiej czekolady. Takie pyszności znajdziemy na sklepowej wystawie.
- Mamy swoje smakowe hity - mówi Olimpia. - Truskawka, marakuja, rabarbar i marcepan. Te szczególnie polecamy. Wprowadzamy też produkty sezonowe, będą m.in. dynie na Halloween i choinka z cukierkami na święta Bożego Narodzenia.
Właścicielka manufaktury zapewnia, że starsi ludzie odnajdą tu smak dzieciństwa.
W stylu retro
Wystrój na razie jest skromny, lecz przez to urokliwy. Dominuje kolor szary, biały i czerwony, ale i tak najbardziej rzucają się w oczy kolorowe cukierki na wystawie.
- Planujemy na jednej ze ścian zrobić wystawę zdjęć dzieci z lizakami - opowiada właścicielka. Obok kanapy stoi manekin, na którego też już są plany. - Stworzymy mu ubranie z cukierków. Dziś przyśnił mi się dla niego kapelusz - śmieje się Olimpia.
Nowe miejsce na Rynku
- Nie chowamy się, wszystko robimy na oczach widzów: od gotowania masy po pakowanie - wyjaśnia właścicielka cukierkowni. - Używamy tylko naturalnych barwników.
Każdy chętny może wziąć udział w tworzeniu słodyczy. Udział w pokazie, z którego wyjdziemy z własnym lizakiem i zdjęciem (dla chętnych) kosztuje 5 zł. Ceny lizaków zależą od wielkości - za mini lizaki zapłacimy 2 zł, większe kosztują 5-10 zł, cukierki w rożkach 5 zł, a w tubach 6 zł.
- Mamy nadzieję, że wpiszemy się ze swoimi wyrobami w starówkę Wrocławia - dodaje Olimpia.
Cukier Lukier będzie otwarty codziennie od 10. do 20.
Zobacz też:
- Słodkie czarownice z Szewskiej
- Interes z bańki. Puszczają na Szewskiej [foto]
- Dzieńdoberek we Wrocławiu: Kiosk, co nic nie ma
Złap Wrocław w biegu | Mecz Polska - Młodawia[bilety] | Włodarczyk vs. Palacios we Wrocławiu | Polcon 2012 we Wrocławiu [program] |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?