Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Interes z bańki. Puszczają na Szewskiej [foto]

Michał Potocki
Michał Potocki
Asia i Łukasz otworzyli we Wrocławiu sklep z bańkami.

Sklep z legendarnym już płynem do robienia baniek i akcesoriami łatwo znaleźć. Jeśli idziemy pod wiatr ulicą Szewską, zaprowadzą nas do niego bańki startujące z wytwornicy przy drzwiach do sklepiku. Na drzwiach znajdziemy sympatyczne zaproszenie, że można wchodzić z lodami i zwierzętami. Zaraz przy wejściu jest obręcz zamoczona w płynie, dzięki której można za darmo zamknąć się w bańce.

Otworzyli sklep, bo puszczali bańki na grillu

- Mama jeździ często do Krakowa, gdzie zobaczyła taki sklep i kupiła mi płyn, chyba na dzień dziecka - opowiada Joanna Orłowska, właścicielka. - Użyliśmy go w moje imieniny 24 maja podczas grilla, co zrobiło furorę wśród gości. Następnego dnia wysłałam maila do Jakuba Bochenka (właściciela firmy Tuban, który produkuje płyn do robienia baniek), czy nie byłby zainteresowany otwarciem sklepu we Wrocławiu.

Właściciel firmy Tuban od razu się zainteresował. Joanna Orłowska i Łukasz Bęć, jej chłopak, szukali małego lokalu w centrum. Kiedy już znaleźli, sklep otworzyli w kilka dni. Ona wcześniej pracowała przy ekshumacjach, jest z wykształcenia archeologiem. On wziął urlop w sądzie, by pomóc partnerce rozkręcić interes.

- Trudno sobie wyobrazić, że można sprzedawać bańki we Wrocławiu za tyle pieniędzy, żeby to się opłacało - przyznaje Łukasz. - Ludzie są ciekawi, jaka jest receptura płynu, a my sami jej nie znamy. Najchętniej kupowany jest sam płyn i pistolety.

Bańkowy arsenał

Sklep czynny jest siedem dni w tygodniu w godz. 10-20. Znajdziemy tu akcesoria do dmuchania baniek. Najprostsze, klasyczne zestawy za 2 zł, nieco droższe w kształcie trąbek i saksofonów oraz skomplikowane pistolety na baterię.

Niektóre pistolety maja magazynki na płyn, innym trzeba zamaczać lufy. Są też obręcze, które pozwalają stworzyć kilka baniek, czy sznurki do produkcji dwumetrowego okazu. Najdroższe akcesoria kosztują ok. 50 zł, ale wielkie banki zrobimy już z obręczy za kilkanaście złotych.

- Zanim zaczęliśmy przygodę z bańkami próbowaliśmy innych płynów, ale firmowy bije takie domowe mieszanki na głowę - przyznaje Łukasz.

Zestaw na polowanie
Sklep przyciąga ciekawskich. Sąsiadom z kamienicy podobno bańki wlatują do mieszkania, napisał też o nich na facebookowym profilu kot Dante z pobliskiego antykwariatu.

- Przychodzą do nas ludzie w różnym wieku - opowiada Asia. - Była wycieczka Niemców, którzy kupili sporo obręczy i płynu. Jeden pan pytał, czy da się zamknąć w takiej bańce na dłużej teściową, był też myśliwy, który używa baniek do sprawdzania kierunku wiatru podczas polowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto