Adrianna Styrcz z debiutancką płytą [wywiad]

Adrianna Styrcz z X Factor: Niczego nie żałuję

Adrianna Styrcz to 23-letnia artystka z Wrocławia. Sławę przyniósł jej udział w pierwszej polskiej edycji programu X-Factor. Na castingu do programu zachwyciła publiczność i jurorów brawurowym wykonaniem utworu Etty James "Tell mama". Maja Sablewska powiedziała: "Rzuć to dziennikarstwo!", a Kuba Wojewódzki stwierdził: "Jesteś znakomita!". Odpadła z X-Factor decyzją Kuby Wojewódzkiego na etapie domów jurorskich.

Teraz Adrianna Styrcz nagrała płytę w duecie z Michałem Siwakiem, z którym współtworzy zespół Sinusoidal. Wydawcą minialbumu jest Luna Music. Tytuł krążka brzmi tak samo, jak nazwa zespołu. Znajdziemy na nim pięć premierowych utworów zwiastujących płytę, która ukaże się jesienią.

Rozmowa z Adrianną Styrcz

Czego możemy spodziewać się po płycie Sinusoidal?

Głównie spokojnej elektroniki. Epka [ang. E.P., Extented Play - minialbum - przyp. red.] jest wstępem do pełnego albumu, na którym pokażemy więcej energetycznych kawałków.

Waszą muzykę trudno zaszufladkować. Jak określiłabyś gatunek, który tworzycie?

Inspirujemy się wieloma gatunkami. Niektórzy traktują naszą muzykę jako trip-hop albo ambient, ale ja nie chciałabym jednoznacznie tego określać, bo w rzeczywistości tworzymy mieszankę wielu rodzajów muzyki.

Od jak dawna współpracujesz z Michałem Siwakiem jako Sinusoidal?

Sinusoidal to projekt Michała, który działał już z Magdą Pasierską (Me Myself and I). Później Michał zaprosił także Natalię Lubrano (Miloopa) i mnie. Tak powstały zalążki naszej współpracy. Utrwalenie materiału na krążku było kwestią czasu i wspólnych wysiłków. 

A skąd pomysł na nazwę Sinusoidal?

Ja po prostu zgodziłam się na nazwę, która istniała już wcześniej dzięki Siwakowi. W zasadzie nigdy nie pytałam go o okoliczności jej powstania, ale myślę, że ma to związek z falą dźwiękową. Muzyka, jaką tworzymy jest sinusoidalna, czyli płynna i przestrzenna, więc nazwa sama ją określa.

Długo pracowaliście nad płytą?

Mamy bardzo dużo materiału, który ewoluował już od półtora roku. Wydawca podpowiedział nam, żeby najpierw wydać minialbum, który będzie przedsmakiem płyty długogrającej. Na epkę sami wybraliśmy utwory, nadając jej taki charakter, jaki z Michałem chcieliśmy, ale podkreślam, że to dopiero wstęp do tego, co znajdzie się na płycie.

Kiedy doczekamy się pełnego krążka?

Pod koniec września planujemy jego premierę w Warszawie i wtedy też trafi do sklepów. Później jedziemy w trasę koncertową po Polsce.

Adrianna Styrcz w programie X-Factor

Sama pisałaś teksty do  utworów?

Tak, może są trochę grafomańskie (śmiech), ale zasadniczo staram się pisać sama. Lepiej czuje się, kiedy śpiewam o czymś, co wyszło ode mnie. Michał też ma mnóstwo pomysłów, kiedyś pisał dużo pięknych tekstów, ale nie ukrywam, że jeśli chodzi o całokształt, to dużo zależy od mojej kreacji. Ostatecznie to ja operuję słowem na scenie.

Michał Szpak w programie Kuby Wojewódzkiego powiedział, że zajął w X-Factor Twoje miejsce. Uważasz, ze decyzja Kuby o wyrzuceniu Cię z programu była nie fair?

Nie, zupełnie nie podchodzę do tego w ten sposób. Fajnie było wziąć udział w tym programie, ale nie miałam ducha walki, żeby współzawodniczyć i pewnie dało się to wyczuć. Na pre-castingu w Zabrzu traktowałam X-Factor jako fajną zabawę, ale później zrozumiałam, że to czysty showbiznes, a ja nie byłam i nie jestem na to gotowa. W gruncie rzeczy dobrze się stało, bo nie muszę się naginać i nagrywać pod czyjeś dyktando. Robię to, co czuję i to jest dla mnie prioritetem. A Michał Szpak jest na właściwym miejscu i cieszę się, że mu się udało. Do tej pory jesteśmy w ciepłym kontakcie.

Będziesz jeszcze próbować sił w kolejnej edycji X-Factor?

Nie jest mi to potrzebne. Było to ciekawe doświadczenie, pozwoliło mi się wypromować, ale czuję, że program nie jest dla mnie. Staram się być niezależna.

Wielkimi krokami zbliża się sesja. Studiujesz jeszcze dziennikarstwo czy muzyka pochłonęła Cię całkowicie?

Na razie zrobiłam sobie przerwę, bo bardziej zależało mi na dokończeniu muzycznego projektu. Chciałam dopiąć wszystko, co jest związane z płytą. Na studia jednak planuje wrócić, ale już raczej nie na dziennikarstwo. Ten kierunek był dla mnie "wyjściem awaryjnym" i nie czułam się tam dobrze.

Na co zdecydujesz się teraz?

Jeszcze nie wiem. Wcześniej próbowałam dostać się do szkoły aktorskiej. Teraz myślę trochę o językach, ale jeszcze nie sprecyzowałam swoich planów. Czas pokaże.

W niedzielę, 19 czerwca zagracie podobno na wrocławskim Rynku. Zagramy jedną piosenkę w ramach koncertu charytatywnego. Oprócz nas wystąpią tam też inni artyści m.in. Ania Kłys. Natomiast wieczorem o godz. 21. zaśpiewam  w klubie Eter.

Dziękuję za rozmowę

Koncert 19 czerwca na Rynku rozpocznie się o godz. 15. Wieczorny występ Adrianny Styrcz w ramach imprezy Ekletik Session odbędzie się w klubie Eter od godz. 20. Bilety w cenie 29 zł (przedsprzedaż) i 35 zł (w dniu koncertu).

Zobacz utwór promujący krążek Sinusoidal

Czytaj też:

• Gienek Loska: X-Factor spieprzył mi życie [wywiad, wideo]
• Gienek Loska z Wrocławia wygrał X Factor [wideo]
• X-Factor: Gienek Loska i Ania Kłys wśród najlepszych [wideo, nieemitowane fragmenty]