Do wypadku doszło 29 sierpnia 2008 r. na przystanku przy ul. Kazimierza Wielkiego we Wrocławiu. 81-latek wsiadał do tramwaju nr 12, jadącego w stronę placu Dominikańskiego. Zdążył postawić laskę na schodach, kiedy motorniczy zamknął drzwi. Tramwaj ruszył, a mężczyzna wpadł pod tramwaj. Zginął na miejscu.
Firma odszkodowawcza, która reprezentuje rodzinę zmarłego, wniosła sprawę do sądu i domagała się od MPK 120 tys. zł odszkodowania. 30 października zapadł wyrok. Sąd zdecydował, że rodzina dostanie 60 tys. zł zadośćuczynienia, bo motorniczy tramwaju nie dopełnił swoich obowiązków - m.in. nie użył dzwonka przed zamknięciem drzwi i odjazdem z przystanku. Wyrok nie jest prawomocny.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?