Po zebraniu materiałów, wystawa zagości na pl. Solnym. Ekspozycja ma na celu zrekonstruowanie historii lotnictwa w stolicy Dolnego Śląska. Pokaże m.in., dlaczego jedno z wrocławskich osiedli nosi miano Kosmonautów. Mało osób wie, że Mirosław Hermaszewski uczył się tam latać na szybowcach, żeby później zdobywać kosmos. Nieprzypadkowo mamy również ulicę Lotniczą, gdzie przed wojną było lotnisko.
Wystawa zilustruje także przeszłość Gądowa Małego, gdzie prawie sto lat temu stworzono jedno z pierwszych historycznych lotnisk niemieckich.
Gądów z lotu ptaka w 1929 roku
- "Port w dekadach" to akcja Wrocławskiego Portu Lotniczego. Czekamy na zdjęcia, pamiątki i wspomnienia mieszkańców, związane z historią lotnictwa w mieście. Efekty zbiórki pokażemy w centrum Wrocławia na specjalnej wystawie - mówi Sylwia Chmielarz z Profit Communications.
A wrocławskie lotnisko pamięta wiele ciekawych historii. W 1930 roku lądował tu sterowiec "Graf Zeppelin". W lipcu 1932 roku, w trakcie kampanii wyborczej do Reichstagu, przyleciał do Breslau Adolf Hitler. Lądował tu także czterosilnikowy Junkers G 38ce, wówczas największy samolot na świecie.
Pocztówka z Breslau z 1912 roku
W przeszłości konserwacją terenów zielonych lotniska zajmowało się... stado owiec, regularnie tu wypasanych. Mądre zwierzęta same ustępowały miejsca startującym samolotom.
Do redakcji MMWrocław (pl. Solny 16\9, II p.) od poniedziałku do piątku (w godz. od 10 do 17) można przynosić zdjęcia, bilety, karty pokładowe czy pamiątki z rejsów lotniczych oraz przesyłać wspomnienia, związane z historią lotnictwa w mieście ([email protected]).
Czytaj również:
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
