Żądny zemsty lekarz z Wrocławia, czyli pierwszy dreszczowiec 3D [foto]

Zakończyły się zdjęcia do filmu "4:13 do Katowic" Andrzeja Stopy, film był kręcony m.in. na dworcu Wrocław Główny. Obraz pojawi się w kinach na przełomie sierpnia i września. 25-minutowa fabuła Stopy (absolwenta kaotiwckiego Wydziału Radia i Telewizji) to historia Artura (Robert Więckiewicz), lekarza z Wrocławia, któremu zabito córkę. Mężczyzna wie, że oprawcy są w Katowicach. Postanawia tam pojechać i zemścić się. Podróż z Wrocławia do Katowic decyduje się odbyć pociągiem, który wjeżdża ze stolicy Dolnego Śląska o godz. 4:13 nad ranem.

- Chcę opowiedzieć prostą historię o zemście i o tym, jaki ślad pozostawia zbrodnia. Główny bohater jest sprytnym człowiekiem - mówi Andrzej Stopa, reżyser i scenarzysta filmu. - To, co robi oraz jak to robi, jest interesujące i warte pokazania. Dla mnie jednak najważniejszy jest sposób, w jaki opowiemy jego historię.

Film "4:13 do Katowic" jest wykonany w technice 3D. Produckja będzie pokazywany jedynie w tej technologii, bo jak twierdzą twórcy, projekcja obrazu 2D byłaby porównywalna do oglądania kolorowego filmu na czarno-białym telewizorze.

Planowane są także projekcje w 5D. Dzięki temu widz będzie mógł poczuć na własnej skórze to, co dzieje sięw filmie. Gdy na ekranie zobaczy wybuch, płomienie i dym pojawią się w sali i widzowie poczują zapach spalonego prochu.

Kadry z filmu "4:13 do Katowic"

Produkcja będzie też rewolucyją dla kina 5D, w którym dotychczas pokazywano ktrótkie, 15-minutowe zlepki scen, imitujące rzeczywistość. 25-minutowa fabuła jest kompletna, więc oprócz efektów specjanych, widz z kina wyniesie też jakąś historię.

Andrzej Stopa, reżyser i scenarzysta obrazu, wyjaśnia, że w filmie użyto efektu 3D, by wyrazić emocje bohaterów, zwiększyć napięcie i zbudować odpowiedni nastrój.

- Jestem podekscytowany możliwościami, które dają kina 5D - mówi Andrzej Stopa. - Myślę, że ta technologia, podobnie jak 3D, to szerokie i nieodkryte jeszcze pole do eksperymentów i duża szansa na stworzenie czegoś unikalnego.

W 25-minutowej fabule oprócz Roberta Więckiewicza zobaczymy także: związanego z wrocławskim Teatrem Capitol - Mikołaja Woubisheta, Weronikę Borek i Ewę Kutynię. Zdjecia do filmu powstawały we Wrocławiu, Katowicach, Jaworznie i Chorzowie.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z PLANU ZDJĘCIOWEGO (M.IN. Z WROCŁAWIA)

Tekst: Lucyna Jadowska

Czytaj też:

• Prosto z nieba Piotra Matwiejczyka w kinach
• Nowe Horyzonty 2011: progra, bilety, karnety, filmy, scena muzyczna, mapa [serwis specjalny]