Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

XV Festiwal Muzyki Kameralnej: na estońską nutę [foto]

rakabo
rakabo
XV Festiwal Muzyki Kameralnej: na estońską nutę
XV Festiwal Muzyki Kameralnej: na estońską nutę Marcin Wojtowicz
W niedzielę, 10 lipca, usłyszeliśmy Orkiestrę Kameralną Wratislavia, która zmierzyła się z utworami estońskich kompozytorów.

Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły i wygrać pieniądze.

Jak to się mówi, wszystko co dobre, szybko się kończy. Niedzielny koncert odbywający się w ramach XV Festiwalu Muzyki Kameralnej był ostatnim spotkaniem muzycznym, które tym razem przybliżyło nam muzykę estońską.

Niejednemu człowiekowi wieczór estoński mógłby się skojarzyć z muzyką etniczną. Oczywiście, mieliśmy do czynienia z utworami kameralnymi na orkiestrę smyczkową. Parafrazując Zdzisława Maklakiewicza, muszę powiedzieć, że słuchając tego typu dźwięków, nie miałem nic naprzeciwko a wręcz przeciwnie. Podkreślałem już wielokrotnie, że słuchanie muzyki z duża zawartością instrumentów smyczkowych, wprowadza mnie w stan ogólnej radości.

Tym razem na scenie, w murach Arsenału, stanęła przed nami Orkiestra Kameralna Wratislavia ze skrzypkiem Bartoszem Boberem na czele. Myślę, że pomysł na przybliżenie publiczności tak mało znanego materiału był bardzo trafiony. Znaczna część ludzi solidaryzuje się z hasłem mówiącym, że podobają im się takie piosenki, które już raz się słyszało.

XV Festiwal Muzyki Kameralnej: po lewej zdjęcie autorstwa smerfka, po prawej rakabo


Oczywiście nie ma w tym nic złego, bo sam lubię usłyszeć na koncercie coś, co znam, ale uwielbiam też eksplorować nowe muzyczne światy i iść do przodu. Z reakcji publiczności dało się wywnioskować, że też przyszła tu w celu zmierzenia się z czymś nowym i chęcią poszerzenia swojej muzycznej przestrzeni.

W programie koncertu znalazły się utwory takich kompozytorów jak Heino Eller, Arvo Part, Eduard Tubin czy Jaan Raats. Nazwiska brzmiące nieco egzotycznie, dźwięki nie zawsze łatwe, ale zagrane po mistrzowsku. Na pewno warto było przyjść, posłuchać i zaczerpnąć świeżego muzycznego oddechu. Nie pozostaje nic innego, jak poczekać na następną edycję festiwalu i zobaczyć, czym zaskoczą nas organizatorzy w przyszłym roku.

Zobaczcie całą galerię zdjęć zrobionych przez Marcina Wojtowicza i smerfka


Czytaj też:
Regiopedia - twój region w sieciAquapark - Wrocławski Park Wodny [godziny otwarcia, ceny]Przystanek Woodstock 2011 [program]
Nowe Horyzonty 2011Rozkład jazdy MPK WrocławKąpieliska i baseny we Wrocławiu

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto