Wrocławska Inicjatywa Rowerowa u prezydenta - skromnie, ale konsekwentnie

Nie było megafonów, wnoszenia rowerów do Urzędu Miasta czy blokowania wjazdu na Rynek. Do prezydenta miasta 18 listopada o godz. 12. przyszedł tylko Cezary Grochowski z WIR-u. Nie zastał jednak Rafała Dutkiewicza, który w tym czasie był na konferencji prasowej przy pl. Solidarności podsumowującej kampanię wyborczą swojego komitetu wyborczego.

- Niepokoi to, że słyszymy obietnice, a nie ma żadnych informacji o kwotach, które będą przeznaczone na inwestycje rowerowe - mówi Cezary Grochowski. - Dużo dobrego dla wrocławskich rowerzystów dzieje się przy okazji wyborów. Polityka Rowerowa Wrocławia przygotowana przez prezydenta została poparta przez wszystkie kluby w radzie miejskiej, czyli projekt będzie wspierany bez względu na wynik wyborów. Mamy propozycję, żeby na rowery przeznaczyć rocznie tyle, ile kosztuje jeden nowy tramwaj, czyli 8 mln zł.

W zastępstwie prezydenta przedstawiciela WIR-u przyjął Paweł Czuma, szef Biura Prasowego Urzędu Miasta. Zapewnił Grochowskiego, że na inwestycje rowerowe przeznaczona zostanie wystarczająca kwota, która powinna pozytywnie zaskoczyć wrocławskich rowerzystów.

- Prezydent w czasie budowania budżetu zobowiązał wszystkich dyrektorów odpowiedzialnych za inwestycje rowerowe do zabezpieczenia środków na realizację tych projektów - mówi Czuma. - O kwotach będziemy mogli mówić w grudniu, kiedy nowa Rada Miejska rozpocznie prace nad budżetem. Będą to z pewnością wystarczające środki - dodaje.

Według Grochowskiego takie zapewnienia cieszą i może spowodują, że Wrocław stanie się bardziej przyjaznym miejscem dla miłośników jednośladów. Według WIR-u przez ostatnie osiem lat stolica Dolnego Śląska spadła w rankingu polskich miast przyjaznych rowerzystom.

Wrocławska Inicjatywa Rowerowa zestawiła środki przewidziane na inwestycje rowerowe w przeliczeniu na jednego mieszkańca i okazało, że w Gdańsku to 38,98 zł, w Łodzi 10,78 zł, a we Wrocławiu tylko 6,01 zł.

Władze miasta coraz więcej uwagi poświęcają sprawie cyklistów. Najpierw powołany został oficer rowerowy, potem rozpoczęto koordynację projektów, które przewidywały rozbudowę infrastruktury rowerowej, urzędnicy mieli też specjalne szkolenia z zakresu projektów dla rowerzystów, wreszcie ustalono Politykę Rowerową Wrocławia.

Czytaj również:

• Rafał Dutkiewicz w ogniu pytań blogerów
• Wrocławska Inicjatywa Rowerowa: Prezydent stosuje propagandę sukcesu
• Święto Wrocławskiego Rowerzysty po raz drugi [wideo, foto]