Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie oddają krew dla chorych dzieci. Padnie rekord? [foto, wideo]

Arek Gołka
Arek Gołka
Wrocławski Krwiobieg 2011
Wrocławski Krwiobieg 2011 Arek Gołka
Trwa akcja Wrocławski Krwiobieg. Towarzyszą jej pokazy i koncerty.
Dobre rezultaty Akcji Krew we Wrocławiu

Zebrana 21 i 22 maja na Rynku krew zostanie przekazana szpitalom dziecięcym we Wrocławiu. Honorowe pobieranie krwi rozpoczęło się w sobotę, 21 maja, około godz. 11. Na Rynku obok pomnika Fredry stanęła scena, na której odbywają się koncerty i pokazy oraz spotkania z chorym dziećmi. Na początku wolontariusze Fundacji Mam Marzenie zademonstrowali publice, jak się gra na bębenkach. Przez cały czas przeprowadzali oni też kwestę na rzecz działalności ośrodka.

Następnie na scenie zaśpiewały uczennice z wrocławskiej Szkoły Podstawowej nr 2. Zaraz po tym zagrały m.in. młodzieżowe zespoły Flysense, Katedra, Requiem i Trzynasta w samo południe. Zadbano także o część rozrywkową dla najmłodszych wrocławian – było rozdawanie balonów, malowanie twarzy, konkursy i zabawy.   

Rozlew krwi w szczytnym celu

- Żeby oddać krew, trzeba się najpierw zarejestrować. Później w Ratuszu w specjalnie przygotowanej sali pobieramy od dawcy krew, która następnie jest dokładnie badana w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa pod kątem zdrowotnym - wyjaśnia Beata Hernik-Janiszewska z Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. - Nie możemy narzekać na brak zainteresowania, co chwila rejestruje się jakiś nowy dawca. To świetnie, że tak wielu ludziom zależy na losie dzieci w potrzebie. Jest szansa na rekord! - dodaje.

21 maja do godz. 17. udało się zebrać ok. 68 litrów krwi **od 151 osób**.

Na chwilę pojawili się także aktorzy z wrocławskiego serialu "Pierwsza miłość", którzy rozmawiali ze swoim fanami i rozdawali autografy. Co więcej, w namiotach przy Ratuszu można było także zmierzyć sobie poziom glukozy i cholesterolu w organizmie.

Jak ukąszenie komara

Przez główne wejście do Ratusza co rusz przewijali się dawcy albo osoby zainteresowane przebiegiem Wrocławskiego Krwiobiegu.

- Wracałem akurat od dziewczyny i przechodząc przez Rynek dowiedziałem się o akcji pobierania krwi. Jako, że dawno już nosiłem się z zamiarem zostania dawcą, od razu się zgłosiłem - opowiada Łukasz Manoryk, programista. - Pierwszy raz oddawałem krew, zabieg był praktycznie bezbolesny. Zresztą lekarze pokłuli mnie nie pierwszy raz, więc to nie było dla mnie jakieś wyzwanie. Nie boję się krążących mitów o tym, że od regularnego pobierania krwi można się uzależnić. Nawet gdyby tak było, to dla mnie żadna przeszkoda.

Łukasz ManorykZespół Requiem

Po lewej Łukasz Manoryk tuż po zabiegu, po prawej koncert zespołu Requiem


Z kolei dla Grzegorza Dudka, handlowca z Wrocławia, nie była to pierwsza przygoda z honorowym oddawaniem krwi.

- Dowiedziałem się o Wrocławskim Krwiobiegu z radia. Rok temu także oddawałem krew w ramach tej inicjatywy - tłumaczy Grzegorz. - Niektórzy panikują, ale ja powtarzam, że nie należy się tego bać. To jest jak ukłucie komara, ja sam prawie nic nie poczułem. Słyszałem różne wersje, że regularne pobieranie krwi może być niebezpieczne, ale nie biorę tego na poważnie. To wszystko dzieje się w szczytnym celu. Każdy powinien spróbować.

Wszyscy dawcy otrzymują dodatkowe punkty w ramach miejskiego programu "Miasto w Formie".

Żadnego ryzyka

A jak jest naprawdę z tymi negatywnym skutkami pobierania krwi?

- To są mity, nie wiąże się z tym zabiegiem żadne niebezpieczeństwo - podkreśla Hernik-Janiszewska. - Organizm jest za mądry, by się od oddawania krwi uzależnić, nie może być mowy o żadnej nadprodukcji osocza. My trzymamy się określonych zasad bezpieczeństwa: pobieramy 6-7 proc. krwi z całego krwiobiegu od osób ważących minimum 50 kg. Krew najczęściej oddaje się co 8 tygodni, ale można w każdej chwili przerwać. Organizm się odbuduje. 

Tegoroczna inicjatywa przybrała ogólnopolską formę. Współorganizatorami Wrocławskiego Krwiobiegu są: Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Fundacja Mam Marzenie, Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci oraz Miasto w Formie. W 2009 i w 2010 roku w stolicy Dolnego Śląska podczas akcji zebrano odpowiednio 47 i 93 litry krwi. Czy teraz uda się pobić rekord?


Zobacz też:

Matura 2011 - serwis specjalnyŚwięto Wrocławia 2011Wrocław: Koncerty i festiwale 2011
Juwenalia 2011Rozkład jazdy MPK WrocławDzieje się we Wrocławiu

Udostępnij artykuł na Facebooku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto