Wrocław: Centrum tonie w śmieciach. Winni właściciele lokali (ZDJĘCIA)

Wypchane worki nie tylko wypełniają kontenery, zalegają również wokół śmietników na podwórkach. Według lokatorów większość śmieci podrzucają restauratorzy i właściciele sklepów w okolicy rynku, którzy w ten sposób oszczędzają na własnych śmietnikach.

– To jest makabra. Śmieci właściwie wylewają się z kontenerów. W czasie upałów smród jest nie do wytrzymania. Tak wygląda centrum miasta – opowiada Żaneta Sikora mieszkająca w kamienicy przy Placu Solnym. - Kiedyś jeden z sąsiadów zwrócił uwagę restauratorowi. W odpowiedzi usłyszał soczyste przekleństwa. Zarzuty mieszkańców potwierdza Straż Miejska.

- To poważny problem. Wynika on z tego, że restauratorzy podpisują umowy na wywóz śmieci niedostosowane do swoich potrzeb. Płacą za jeden kontener, a produkują śmieci, które wypełniłyby trzy – mówi Sławomir Chełchowski, rzecznik Straży Miejskiej.

W najgorszej sytuacji są mieszkańcy kamienic znajdujących się przy ulicach: Ruskiej, Psie Budy, Ofiar Oświęcimskich czy Więziennej. Strażnicy walczą z procederem, wystawiając mandaty nawet do 500 złotych. Skąd wiedzą, do kogo należą śmieci?

Sprawdzamy zawartość worków – tłumaczy Chełchowski. - Śmieci z lokali gastronomicznych są łatwe do rozpoznania.
Co na to restauratorzy? Odbijają piłeczkę i tłumaczą, że sami również padają ofiarami podrzucania śmieci.

- Opłacamy dwa kontenery na odpady. Są podpisane, więc widać, że należą do nas – opowiada Elżbieta Dubrowska, menedżer jednej z restauracji w centrum. - Zupełnie wystarczyłyby na nasze potrzeb, gdyby nie to, że śmieci wrzucają tam też inni. Przez to kontener zapełnia się dużo szybciej.