Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław będzie organizował World Games 2017, ale nie ma boisk dla niszowych dyscyplin

Mariusz Kruczek
Mariusz Kruczek
Pisaliśmy o oblężeniu boiska Oławka na Niskich Łąkach. Urząd ...
Pisaliśmy o oblężeniu boiska Oławka na Niskich Łąkach. Urząd ... Grzegorz Kwolek
Pisaliśmy wczoraj o oblężeniu stadionu "Oławka" na Niskich Łąkach. Urząd Miasta nie może znaleźć innych boisk dla baseballistów, rugbystów i zawodników lacrosse. Na wybudowanie nowych nie ma pieniędzy.

Zobacz: Wrocław ma igrzyska! Zorganizujemy The World Games 2017


Na boisku "Oławka" grają piłkarze Polonii Wrocław oraz baseballiści, rugbyści i zawodnicy lacrosse. Z tego powodu są problemy w ustalaniu kalendarza treningów czy meczów. Działacze Polonii przekonują też, że taka eksploatacja boiska niszczy murawę (Zobacz: Zbyt wielu chętnych na Oławkę).

W środę zorganizowano w tej sprawie spotkanie. Byli na nim przedstawiciele Polonii Wrocław oraz innych klubów. Niestety, mimo zaproszenia, nie pojawił się nikt z miasta. O komentarz do sprawy poprosiliśmy Piotra Mazura, dyrektora Biura Sportu, Turystyki i Rekreacji we Wrocławiu.

- Murawa "Oławki" jest zniszczona jedynie w miejscu, gdzie zawodnicy baseballa rzucają piłkę pałkarzowi - twierdzi Piotr Mazur. - Dobrze znamy problem i staramy się znaleźć stałe boiska dla baseballistów, rugbystów i lacrosse'a. Nie chcemy faworyzować żadnej z dyscyplin i nikomu robić na złość - zapewnia.

Problem polega na tym, że warunki rozgrywania spotkań przez zawodników lacrosse czy rugby spełnia właśnie "Oławka".

- Najlepiej byłoby wybudować nowe boiska, ale na to środków na razie nie ma - przyznaje Piotr Mazur.

Grać można wszędzie

Do niedawna miejskimi boiskami zarządzało Młodzieżowe Centrum Sportu, od dwóch miesięcy zajmuje się nimi Wrocławskie Centrum Sportu, Hippiki i Rekreacji.

- Obiekty miejskie są wykorzystane maksymalnie - mówi Waldemar Biskup, który pełnił funkcję dyrektora MCS-u. - Gmina ma za mało boisk. Z drugiej strony powinno cieszyć takie zainteresowanie sportem. W zasadzie na każdym z pięciu boisk, jakimi dysponuje miasto, mogliby grać baseballiści, rugbyści i zawodnicy lacrosse. Potrzebne są jednak prace adaptacyjne.

Boisko na Zakrzowie ma być przystosowane do potrzeb baseballistów. Prace mają ruszyć, jak tylko pogoda na to pozwoli.

Nieoficjalnie we Wrocławskim Centrum Sportu, Hippiki i Rekreacji mówi się, że problem z oblężeniem miejskich boisk wiąże się ze stawkami za wynajem. Gmina proponuje znacznie mniejsze opłaty niż komercyjne obiekty. 

Komentarz odautorski:

 

W trakcie promocji wrocławskiej kandydatury do The World Games 2017, czyli mistrzostw sportów nieolimpijskichurzędnicy przekonywali, że chcą pobudzić sportowego ducha wśród wrocławian. Bardzo szybko okazało się, że był to pusty frazes bez pokrycia, czego dowodzi sprawa "Oławki". Młodzi wrocławianie z powodzeniem uprawiają tzw. niszowe sporty i promują miasto. Muszą mieć jednak dogodne warunki. Oczywiście z pustego i Salomon nie naleje. Skoro jednak na Euro 2012 znalazło się ponad 900 milionów złotych na Stadion Miejski, to może w związku z World Games 2017 wygospodarowanych zostanie kilka milionów na adaptację istniejących stadionów do celów konkretnych dyscyplin.

Czytaj też:



Rozmrażamy zimę [konkurs]


Twórz z nami MM Wrocław


Koncerty we Wrocławiu w 2012


Sky Tower w kadrze MM [konkurs]

**

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto