Wratislvia Cantans rozwija się w najlepsze [zdjęcia użytkownika MM]

W Oratorium Marianum Trevor Pinnock i Jonathan Manson, światowej klasy wykonawcy zagrali trzy sonaty na klawesyn i violę da gamba. Mistrzowsko.
Trevor Pinnock wykonał Fantazję chromatyczną I fugę d-moll BWV 903.
Pięknie splatały się dźwięki klawesynu z delikatnymi brzmieniami violi, przepływały, wypełniały wiły się wokół siebie pieszcząc ucho i duszę. Melomani zamierali z zachwytu nad poezję muzyki i chwile zwykle trwało zanim się ocknęli z tego letargicznego zasłuchania by nagradzać burzą oklasków. Nie tylko mnie udzieliło się to zafascynowanie, po zakończeniu programu i kaskadzie braw nastąpił bis. Z żalem, że to koniec, wychodziłem z koncertu tak znakomitych wykonawców. Przynajmniej tych kilka fot będzie przypominało o cudownym wieczorze.

Po godzinie ochłonąłem. W kościele uniwersyteckim Pasja Mateuszowa, dyryguje Paul McCreesh. Światowej sławy wokaliści i Gabrieli Consort & Players. To dopiero będzie się działo. Początek zdawał się delikatny, chór, recytatyw, piękne głosy akompaniament instrumentów. I tak na zmianę, perełki wokalne sopranów, popisy basów. Muzyka tak cudna, że nawet ława kościelna nie skrzypnie. Ośmiu śpiewaków czaruje głosami, a maestro sugestywnie kieruje, popatrzy i widać po ruchach, że muzyka w nim gra. Po chwili już wiadomo jest w całości pochłonięty i zespół nadąża, nie myli i brzmią wspaniale. Coraz pełniej zatraceni w wielkości Bacha i tematu. A wnętrze barokowe, wspaniałe, uzupełnia doznania i jakbyśmy się przenieśli w czas powstawania Pasji.

Muzyka w najlepszym wykonaniu. Brawo, brawo.