Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojewoda zaskarżył bilet semestralny

Redakcja
Samorząd studencki Uniwersytetu oprotestował ulgę na przejazdy, uchwaloną przez radnych tylko dla studentów dziennych. Teraz uchwałę zaskarżył do sądu wojewoda.

Według uchwały, od nowego semestru poza klasycznymi kartami przejazdowymi we wrześniu w sprzedaży miałyby pojawić się również tzw. bilety semestralne na cztery i pięć miesięcy. Z ulgi korzystać mogliby wyłącznie uczniowie i studenci dzienni.

- To jawna dyskryminacja! Uchwała Rady Miejskiej dzieli nasze środowisko na studentów lepszych i gorszych - mówił w rozmowie z nami Karol Przywara, rzecznik Samorządu Studenckiego UWr.

Studenci zwrócili się w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich. Wojewoda Rafał Jurkowlaniec najpierw uznał uchwałę radnych za zgodną z prawem, po czym - po protestach studentów - zaskarży ją wczoraj do sądu.

Wojewoda: To wbrew prawu

- Doszło do naruszenia równości wobec prawa i ustawy o szkolnictwie wyższym, która nie dzieli studentów na dziennych i zaocznych, tylko mówi o całej grupie studentów - tłumaczy Andrzej Król, wicedyrektor wydziału nadzoru i kontroli urzędu wojewódzkiego.

Według uchwały o bilecie semestralnym, w razie kontroli w tramwaju czy autobusie student byłby zobligowany do przedstawienia specjalnego zaświadczenia z dziekanatu, potwierdzającego, że studiuje dziennie.

Wojewoda zaskarżył również ten zapis. - Według prawa dokumentem, który reprezentuje studenta, jest jego legitymacja. Ta natomiast nie zawiera danych o trybie nauczania - mówi Król. - Radni nie mogą zmuszać studentów do posługiwania się jakimiś dodatkowymi zaświadczeniami. 

Co dalej z biletem semestralnym?

Prawnicy wojewody podważyli też ceny biletów semestralnych. Studenci mają prawo do 50 proc. zniżki w opłatach za przejazdy komunikacją miejską. Natomiast bilet semestralny cztero- lub pięciomiesięczny miałby być tańszy odpowiednio o 16 zł i 20 zł od 30-dniowego, imiennego biletu przejazdowego.

- Ta ulga jest wyższa niż 50 proc., a więc niezgodna z prawem - podsumowuje Król.

Co dalej z biletem semestralnym? Wojewoda zwrócił się do sądu z prośbą o wstrzymanie wykonania uchwały, żeby we wrześniu uniknąć zbędnego zamieszania. Jeśli sąd na to pójdzie, bilet nie trafi do kiosków w planowanym terminie.

Skarga wojewody wpłynęła również do biura rady miejskiej i radni mogą uchwałę poprawić wcześniej. Problem w tym, że ostatnia sesja przed wakacjami jest w czwartek. To zbyt mało czasu, żeby przygotować nową uchwałę o bilecie.

Paweł Czuma, szef biura prasowego UM zapowiada, że kwestia biletu będzie rozpatrzona na sesji dopiero we wrześniu i dopiero wtedy ewentualnie skorygowana. Dlatego jeśli sąd nie przychyli się do tego czasu do skargi wojewody, uchwała będzie realizowana w normalnym trybie i bilety pojawią się w kioskach zgodnie z planem.

Co o całym zamieszaniu sądzą studenci?
- Najpierw się ucieszyłam, że będę miała ulgę na przejazdy - mówi Monika Pieńkowska, studentka prawa. - Nie podoba mi się jednak całe to zamieszanie. Mam wrażenie, że każdy chce tu coś politycznie dla siebie ugrać.

Marcin Pluska, student zaoczny cieszy się, że ktoś wstawił się również za żakami takimi, jak on. - Nie chcę być traktowany jak student drugiej kategorii - podkreśla.


Opinie radnych i studentów na temat biletu semestralnego przeczytacie:

od 12 lat
Wideo

Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto