W nocy na Kozanowie, Maślicach i Praczach pracowało 40 pomp.
- Na Kozanowie sporo wody już ubyło. Będziemy pompować dalej - tłumaczy Wojciech Adamski, wiceprezydent Wrocławia. - Wodę z piwnic będziemy odpompowywać, gdy opadną wody gruntowe. Nie możemy teraz, bo wtedy przez fundamenty woda mogłaby się dostać do środka budynku - dodaje.
Dzisiaj bloków komunalne na Kozanowie odwiedzą służby techniczne z urzędu miasta, sprawdzą stan budynków.
- W razie potrzeby ludzi przekwaterujemy do przygotowanych mieszkań - przyznaje Wojciech Adamski.
Obecnie we Wrocławiu półtora tysiąca osób nie ma prądu, w samym Kozanowie tysiąc osób.
W regionie nadal najgorsza sytuacja jest w Oławie, gdzie przesiąkają wały oraz na odcinku Kotowice-Siedlce. Na szczęście coraz lepiej wygląda sytuacja na Bartoszowicach. Optymistyczne są również prognozy dla Trestnie, woda opadła o 57 cm, od momentu kulminacji w sobotę 22 maja, w Rędzinie poziom wody spadł o 18 cm.
Obecnie fala kulminacyjna przeszła przez Malczyce i zbliża się do Ścinawy.
Powódź we Wrocławiu [relacja z miasta, informacje, foto, wideo] |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?