Simcha: Festiwal wszystkich zmysłów

Trudno wyobrazić sobie lepszy dzień na rozpoczęcie festiwalu niż piękna słoneczna niedziela. Już od rana na dziedzińcu synagogi funkcjonował jarmark żydowski. Chętni mogli skosztować najróżniejszych rodzajów miodu, nabyć płyty z muzyką klezmerską, zaopatrzyć się w pamiątkowe drobiazgi lub poprzymierzać lenne ubrania. Oczywiście był także czas dla najmłodszych, którzy mogli dać upust swoim ukrytym talentom artystycznym. Ten festiwal od wielu lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a ludzi pragnących choć na chwilę zetknąć się z żydowską kulturą jest sporo. Ogromnym plusem całej imprezy jest fakt, że większość wydarzeń festiwalowych, poza koncertami i szabatową kolacją, jest za darmo.

Coś dla ducha i podniebienia

Ogromnym zainteresowaniem cieszył się wykład "Kuchnia koszerna a ekologia", który odbył się w murach stołówki koszernej na Włodkowica 9. Prowadząca Malka Kafka to znana warszawska restauratorka, która prowadzi również telewizyjny program kulinarny Koszer Macher. Na tym wyjątkowym spotkaniu poznaliśmy zasady kuchni koszernej, a uwierzcie mi, że nie jest łatwo spamiętać je wszystkie. Punktem wyjścia dla całego spotkania była Kabała, która jest motywem przewodnim tego festiwalu.

Nie zabrakło również części praktycznej, na którą wszyscy czekali. Uczestnicy mogli przygotować sobie marynowany przysmak składający się z oliwek, cytryny, papryki, przeróżnych przypraw, czosnku i oliwnej zalewy. Podczas gdy wszyscy zajęci byli rozmowami, krojeniem i komponowaniem swoich potraw, Malka Kafka przygotowała dla obecnych humus, jedną z tradycyjnych żydowskich potraw. Jest to danie, którego głównym składnikiem jest ciecierzyca i czosnek. Palce lizać!

Kolekcja Saravala: Wernisaż

Kolejnym punktem pierwszego dnia festiwalu był wernisaż, przedstawiający kolekcję Saravala. Całość miała miejsce na drugim piętrze Synagogi pod Białym Bocianem. Podobnie jak na wykładach kulinarnych, chętnych do zobaczenia odzyskanych zbiorów nie brakowało. Kolekcja przedstawia zbiór rękopisów, pierwszych druków, które wykonywane były na terenie Europy i nie tylko. Najstarsze z prac sięgają XIII wieku i są doskonałą sposobnością do zapoznania się z tym, jak kiedyś dbano o stronę wizualną pisma, ilustracji i zdobnictwa.

Koncert inauguracyjny

Gdy prześledzimy już różne punkty programu festiwalu dochodzimy do części, która interesuje mnie szczególnie. Jest to oczywiście koncert otwierający całą serię muzycznych wydarzeń. Tego wieczoru wystąpił przed nami, urodzony w Jeruzalem, Shmuel Barzilai. Wspaniałemu kantorowi towarzyszył chór Synagogi po Białym Bocianem pod dyrygenturą Stanisława Rybarczyka. Dla mnie była to chwila wyjątkowa. Wielokrotnie uczęszczałem na hawdalowe koncerty, ale nigdy nie miałem okazji wysłuchać ich repertuaru. To był wieczór pełen nie tylko muzyki, lecz także anegdot i przeróżnych historii. Szkoda tylko, że językiem dominującym był niemiecki. Mimo wszystko wieczór spędzony w tak doborowym muzycznym towarzystwie pozostaje w pamięci.

Czytaj też:

• XIII Festiwal Kultury Żydowskiej [zapowiedź]
• Synagoga pod Białym Bocianem otwarta
• Piękna synagoga, brzydka gmina