Roboty, P.I.W.O. i wtryskujące dziewczyny na Politechnice Wrocławskiej [wideo]

W imprezie wzięło udział 55 organizacji studenckich, począwszy od Klubu Honorowych Dawców Krwi PIJAFKA, przez Klub Studencki BAJER po Niezależne Zrzeszenie Studentów.

Test IQ na PWr: poznamy prawdę o inteligencji studentów

W budynku C-13 Politechniki Wrocławskiej, czyli popularnym "Serowcu", łatwo było znaleźć znane koła naukowe, np. MOS. Zajmuje sie ono m.in. popularnym projektem P.I.W.O., czyli Potężnym Indeksowanym Wyświetlaczem Oknowym, którego kolejne odsłony prezentowane są podczas juwenaliów (iluminacje świetlne na budynku akademika na Wittigowie).

- Prezentujemy dzisiaj drobne projekty wykonywane przez lata. Nasze zainteresowanie to nie tylko elektronika świecąco-grająca, ale też dużo techniki mikroprocesorowej, którą ciężko pokazać w atrakcyjny sposób - mówi Szymon Sobociński z MOS-u. - Mamy dziś trzy moduły z projektu P.I.W.O., matrycę ledową, którą nosimy co roku podczas juwenaliów czy okrąg z zegara, który znajduje się na budynku C-13.

Na kolejne P.I.W.O studenci przygotowują niespodziankę, testują mocniejsze oświetlenie, ale szczegółów na razie nie zdradzają.

Dziewczyny sypią cukier i wtryskują

Na każdym stoisku można było znaleźć coś ciekawego. Na jednym wyrabiano watę cukrową, po innym jeździły małe roboty, a na kolejnym studenci testowali symulator lotu. Za budynkiem C-13 studenci grali w piłkę nożną z papieru i taśmy klejącej, członkowie koła naukowego "Hybryda" wyciskali (fachowo mówi się: wtryskiwali) breloczki.

- Tworzymy własne projekty, detale, które później wtryskujemy. Jest przy tym dużo zabawy i nauki - mówi Mariusz Nowak, wiceprezes Koła Naukowego Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych "Hybryda". - Używamy wtryskarki mechanicznej, która jest na stanie naszego instytutu od prawie 30 lat. To dobry model do nauki, bo wszystko można tu zobaczyć. Dziewczyna też spokojnie może wtrysnąć taki breloczek. Jak widać, jest dziś duże zainteresowanie naszym kołem.

Z lewej: Koło Naukowe "Hybryda"

Podczas dzisiejszej imprezy swoje stoiska miały też m.in.: Dyskusyjny Klub Filmowy "Politechnika, Koło Naukowe Psychchologii i Sztuki - Ekspresja czy Reprezentacyjny Dolnośląski Zespół Pieśni i Tańca Wrocław.

Niektórzy latają, inni tańczą

Szymek Średziński, student II roku PWr., był zainteresowany stanowiskiem Akademickiego Klubu Lotniczego.

- Przyglądałem się, jak inni latają na symulatorze - mówi Szymek. - Interesuję się lotnictwem. Chciałbym zapisać się do tego klubu, ale najpierw muszę zacząć robić licencję szybowcową.

Niektórzy przyszli na DAS, żeby spotkać się z przedstawicielami konkretnej organizacji studenckiej.

- Chciałam dowiedzieć się, jakie zajęcia oferuje Klub Tańca Towarzyskiego "Iskra", bo na uczelni interesuje mnie nie tylko nauka - przyznaje Beata Chmielewska, studentka mechaniki i budowy maszyn. - Kiedyś tańczyłam, więc to dobra okazja, żeby wrócić do tego zajęcia. Warto jest być w kole naukowym, ponieważ płyną z tego różne profity, np. dodatkowe punkty do stypendium.

Czytaj również:

• Wrocławscy studenci zbudowali samolot - Strażnika Teksasu [wideo]
• Wrocławskie wynalazki: Od sztucznej ręki do wykrywacza kokainy
• Politechnika Wrocławska złożyła doniesienie do pokuratury w sprawieFacemashpwr.pl