PWST: Bardzo udany "Szantaż"

O współpracę z Eweliną Marciniak, która wyreżyserowała „Gałgana” we Wrocławskim Teatrze Współczesnym i „Śmierć i dziewczynę” w Teatrze Polskim, studenci zabiegali dwa lata. Opłaciło się. „Szantaż” napisał Marcin Cecko, dramaturg szekspirowskiej „Burzy” w Teatrze Polskim. Rzecz jest na czasie, bo opowiada o wchodzeniu w dorosłość i stawaniu przed poważnymi, konkretnymi wyzwaniami. To naturalny stan dla kończących szkołę studentów. Trudny do przeżycia. Na deskach pojawili się: Magdalena Gorzelańczyk, Monika Kulczyk, Pamela Płachtij, Paulina Wosik, Michał Bajor, Mariusz Bąkowski, Kacper Gaduła-Zawratyński, Krzysztof Satała, Tomasz Taranta, Mateusz Wiśniewski.
Dziesięcioro młodych ludzi żyje sobie na bezpiecznym, wysypanym ciepłym piaskiem podwórku. To tu uczą się życia, czasem nawet kłócą i wpadają w poważniejsze konflikty, bo np. ktoś chce być przywódcą, ale i tak podwórkowa „piaskownica” to miejsce bezpieczne. Nie ma powodu, by się lękać. Jednak czas najwyższy na podjęcie wyzwań. Kiedy dziesięcioro ludzi orientuje się, że ten czas właśnie przyszedł, na scenę wkraczają rodzice (Katarzyna Strączek i Adam Cywka). I dopiero wtedy sytuacja staje się dramatyczna. Młodzi do tej pory spokojnie rozwijali się pod rodzicielskimi skrzydłami, czytali ambitną literaturę: Camusa i Sartre’a. Teraz zrywają się do lotu, a to wiąże się nie tylko z ich własnym strachem i próbami pokonania go, ale też z brutalnością wobec najbliższych, także rodziców... Studenci zagrali bardzo zespołowo, profesjonalnie. Każdy z nich wyróżniał się na tle innych mimiką, dobrym ruchem. Dobrze, że w zespole pokazują własną indywidualność. Świetnym zabiegiem było zaangażowanie do ról rodziców aktorów wykładających w szkole. To oni, znający swoich podopiecznych na wylot, są dla nich świetnym kontrapunktem. Genialna jest Katarzyna Strączek jako Matka, wnosi element humoru i łagodnej czułości, a jednocześnie staje się obiektem bezpardonowego ataku okrutnego potomka. Spektakl, przeznaczony dla widzów w wieku 16+, jest wyjątkowo brutalny. Młodzi stają nadzy (dosłownie, w bardzo przejmującej scenie) wobec rzeczywistości. Czy sobie z nią poradzą? Aktorskie szlify mają dobre, teraz przed nimi wytrwała praca. Oby im się powiodło.
Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna, Marcin Cecko, „Szantaż”, reż. Ewelina Marciniak, reż. światła Katarzyna Borkowska, muzyka Michał Ziółkowski. Premiera 21 stycznia na wrocławskiej Scenie PWST przy ul. Braniborskiej. Od 23 stycznia można rezerwować bezpłatne wejściówki na lutowe spektakle: www.pwst.wroc.pl/teatr-pwst.