Rada spotkała się po raz pierwszy. Na kolejnych sesjach opracowany zostanie regulamin wewnętrzny oraz harmonogram prac. Na pierwszą dwuletnią kadencję przewodniczącą wybrana została Magdalena Piasecka, prezes Convention Bureau.
- Kobiety zebrane w radzie reprezentują dwanaście różnych aktywności społecznych, dzięki czemu będziemy mogły lepiej współpracować - mówi Magdalena Piasecka. - Głównym zadaniem rady będzie tworzenie ciekawych projektów, które mają pomóc kobietom. Na początek musimy zebrać wszystkie problemy i nawiązać dialog. Tu będą rodzić się idee. Chcemy znaleźć wspólny mianownik i wypracowywać pomysły, dzięki którym kobietom we Wrocławiu będzie się lepiej żyło - wyjaśnia.
W skład rady weszły przedstawicielki różnych organizacji, które na co dzień zajmują się różnymi sferami życia: Beata Dobrucka (radna), Leokadia Jędrzejewska (krajowy konsultant ds. pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego), Renata Mauer-Różanska (sportsmenka), Renata Berent-Mieszczanowicz (prezes Dolnośląskiego Związku Organizacji Pozarządowych "WROS"), Joanna Łaskawiec (CIRS), Halina Ołdakowska (Filharmonia Wrocławska), Bożena Pachura (Dolnośląska Izba Gospodarcza), Magdalena Piasecka (Convention Bureau), Ewa Przegoń (Wydział Edukacji UM), Agnieszka Skrzypczyńska (Biuro Prezydenta), prof. Maria Straś-Romanowska (UWr), prof. Danuta Zalewska (UWr).
- Nasza rada jest przedstawicielstwem społecznym bardzo potrzebnym we Wrocławiu - mówi Renata Berent-Miaszczanowicz. - Będziemy się prawdopodobnie spotykać raz na miesiąc. Na przyszłych spotkaniach opracujemy kalendarz działań - dodaje.
Po Wrocławskiej Radzie Działalności Pożytku Publicznego, Wrocławskiej Radzie ds. Seniorów oraz Rady ds. Niepełnosprawnych to kolejna inicjatywa powołana przez miasto jako doradca i konsultant związany z konkretnym tematem społecznym.
- Pani Renata Berent-Mieszczanowicz mówiła mi o takim pomyśle już kilka lat temu, a 3-4 miesiące temu przypomniała się i przekonała mnie, że warto taką radę powołać - mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent miasta. - Zaznaczam, że powołanie rady nie ma aspektu politycznego czy wyborczego. Mam dość konserwatywne poglądy, ale widzę, ze w Polsce kobiety nie pełnią takiej roli jak mężczyźni. Najtrudniej im chyba pogodzić rolę rodzinną ze społeczną. Nie jestem zwolennikiem feministek, ale irytuje mnie przyzwolenie społeczne na opowiadanie sobie niewybrednych dowcipów o kobietach. Jeśli będzie potrzeba środowiska, to może powstaną kolejne rady, ale oczywiście nie chcemy, żeby było ich za dużo, bo się wszystko rozmyje.
Czytaj również:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
