Pies dobrym obywatelem Wrocławia

Szansę na nieskrępowane spacery psy dostaną dzięki działalności Centrum Przyjaznych Relacji Ludzie-Zwierzęta, które ruszy we Wrocławiu na początku nowego roku. Jego organizatorzy, psycholog zwierzęcy Barbara Borzymowska i trener psów Marcin Wierzba, przygotowują program „Pies dobry obywatel”. Projekt wzorowany jest na rozwiązaniach stosowanych już w innych krajach, m.in. w Stanach Zjednoczonych i w Austrii. Teraz przed możliwością zrzucenia smyczy i kagańca staną psy z Wrocławia.

- To dobry pomysł, bo nie wszystkie psy potrzebują kagańca. Dla niektórych jest to straszna męczarnia. Ja bym nie chciała chodzić w kagańcu – mówi Ania, właścicielka kota.

Bez smyczy i kagańca

W ramach programu każdy pies, po zdaniu odpowiedniego egzaminu, w którym wykaże się odpowiednią socjalizacją ze środowiskiem miejskim i posłuszeństwem wobec właściciela, będzie mógł liczyć na specjalne uprawnienia.

- Egzaminowany będzie zarówno pies jak i jego właściciel. Aby zdać i otrzymać certyfikat, pies musi się wykazać odpornością na różne sytuacje, które mogą go spotkać w mieście. Chodzi tu m.in. o fajerwerki, tolerancję dla ludzi w różnych ubraniach, wieku, a także o różnej postawie. Musi radzić sobie z tłumem. W drugiej części egzaminu sprawdzane będzie posłuszeństwo psa wobec właściciela i kontrola właściciela nad psem. Wymagane będą podstawowe komendy, tj. przywołanie, chodzenie przy nodze, siad, leżeć – mówi Marcin Wierzba.

W skład komisji egzaminacyjnej wejdą trzy osoby: jedna z Urzędu Miasta, Marcin Wierzba lub Barbara Borzymowska i jedna osoba trzecia. Egzaminować nie będzie mogła żadna z osób, które szkoliły psa do tego testu. Jeżeli egzamin wypadnie pomyślnie pies dostanie specjalne szelki z logo, które będą znakiem jego specjalnych uprawnień. Taki pies będzie miał nieograniczony dostęp do wszystkich miejsc publicznych bez kagańca i bez smyczy. Jeśli w międzyczasie zmieni się właściciel psa, egzamin będzie musiał zostać powtórzony.

Problemy ze zwierzętami

Oprócz programu „Pies dobry obywatel” Centrum prowadzić będzie również działania edukacyjne w szkołach. Na przełom stycznia i lutego planowane jest również zorganizowanie seminarium „Pies w mieście”. Organizatorzy centrum stawiają sobie za cel przede wszystkim komunikację dwóch grup społecznych: właścicieli psów i osób, które zwierząt nie mają i którym zwierzęta przeszkadzają.

- Chcemy przekonać osoby, które boją się, że teraz po ulicach biegać będą agresywne psy, że nie to jest celem tego programu. Chcemy motywować ludzi, którzy biorą psy, do sensownej pracy. Ludzie powinni traktować psa jak zwierzę, a nie jak ludzkiego członka rodziny. Człowiek musi sobie uzmysłowić, że ma w domu drapieżne zwierzę – dodaje Wierzba.

Wierzba i Borzymowska chcą rozpocząć swoją działalność od przeprowadzenia wśród mieszkańców Wrocławia ankiety, w której ludzie powiedzą, co im najbardziej przeszkadza w zachowaniu zwierząt w mieście. W ten sposób wyznaczone mają zostać priorytety działalności Centrum. Będzie ono działać w ramach Urzędu Miasta Wrocławia, a jego siedziba będzie mieścić się we wrocławskim ogrodzie zoologicznym. W sprawę jego powstania zaangażował się m.in. Prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz.