Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsza ofiara mrozu w tym roku we Wrocławiu

Monika Dubec
Monika Dubec
Ciało zamarzniętego mężczyzny znaleziono w pustostanie przy ul. Pułaskiego we Wrocławiu.

- O mężczyźnie policjantów z komisariatu Wrocław-Rakowiec poinformowali mieszkańcy. Zadzwonili i powiedzieli, że najprawdopodobniej mężczyzna nie żyje - opowiada Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji. - Niestety funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili zgon mężczyzny. Wstępnie za przyczynę śmierci uznano wychłodzenie.

Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, więc nie można jednoznacznie stwierdzić, że była to osoba bezdomna. Nie wiadomo też, czy pił alkohol. Dlatego też prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok zmarłego.

Straż Miejska patroluje miejsce, w którym mogą przebywać bezdomni


- Taką decyzję podejmuje prokurator, gdy nieznana jest tożsamość danej osoby lub, gdy są jakieś niejasności dotyczące zgonu - tłumaczy Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury.

Od października policja, straż miejska i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej patrolują miejsca, gdzie przebywają bezdomni. Chodzą po pustostanach, śmietnikach, skwerach i klatkach schodowych namawiając ich, by poszli do jadłodajni, czy noclegowni.

- Proponujemy im nawet dowóz do tych placówek. Jednak z naszej pomocy korzysta niewiele osób. Bezdomni tłumaczą nam, że w tych prowizorycznych domach jest im dobrze i nie chcą nigdzie jechać. Poza tym w tych instytucjach obowiązują reguły, które im nie odpowiadają, m.in. nie wolno pić alkoholu.- wyjaśnia Sławomir Chełchowski z wrocławskiej straży miejskiej

Sami wrocławianie przyznają, że w czasie mrozów, coraz więcej osób reaguje na osoby śpiące na dworze.

- Gdy termometr wskazuje - 15 °C czy -20 °C można zamarznąć w bardzo krótkim czasie. Trzeba takiej osobie pomóc - mówi Florian, student Uniwersytetu Wrocławskiego.

Takie sytuacje potwierdza też wrocławska straż miejska.

- Prawie codziennie dzwonią do nas wrocławianie i mówią, że np. na przystanku jest nieprzytomna osoba, albo na skwerze śpi mężczyzna - przyznaje Chełchowski.

Od października 2009 roku do stycznia 2010 na Dolnym Śląsku zamarzło 12 osób. Byli to zarówno bezdomni, jaki i osoby pijące na dworze alkohol. We Wrocławiu mężczyzna, który zamarzł przy ul. Pułaskiego jest pierwszą ofiarą mrozów w tym roku.


PHOTO DAY 6.0 W KOSZARACH
NA KĘPIE MIESZCZAŃSKIEJ

Czytaj też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto