Czwarty konwent z cyklu NiuCon, który rozpoczął się 12 sierpnia i potrwa do niedzieli, 14 sierpnia, przyciągnął do stolicy Dolnego Śląska setki fanów szeroko pojętej fantastyki, głównie azjatyckiej. W Zespole Szkół Teleinformatycznych i Elektronicznych przy ul. J. Hauke-Bosaka 21 zrobiło się tłoczno jak w pierwszy dzień roku szkolnego.
Zobacz: Wrocławski NiuCon a'la PRL startuje 12 sierpnia
Korytarze i sale wypełnili wrocławianie oraz przyjezdni. Jedno z pięter opanowali wystawcy gadżetów, wydawnictw, gier i przebrań związanych z fantastycznymi klimatami. W kilku salach odbywały się warsztaty, dyskusje i konkursy wiedzowe, w innych przeprowadzano rozgrywki w grach planszowych czy fabularnych.
Manga i gry na Commodore
- Na plus oceniam bogatą ofertę sklepów konwentowych. Niektóre gadżety zwykle można kupić tylko przez Internet - mówi Michał "Sar Nor" Habkowski z Trójmiasta. -
Podoba mi się klimat NiuConu. Konwentowicze mają różne gusta, jeśli chodzi o mangę i anime, ale można się tu spokojnie dogadać. Tematyka nas łączy.
Znalazły się pokoje dla miłośników japońskiego rocka czy gier muzycznych z serii DDR (polegają na stawianiu stóp na panelach maty w rytm utworu i kolejności wyświetlonej na ekranie). W RetroGralni można było za to zasiąść przed leciwą konsolą pamiętającą lata 80. ubiegłego wieku.
- Nintendo 64 mam do tej pory w domu, to gra dzieciństwa - mówi Marcin, student Politechniki Wrocławskiej. - Miło przypomnieć sobie, jak to było z grami komputerowymi kiedyś. Przyszedłem na konwent z kolegami głównie ze względu na panele, a przy okazji odwiedziliśmy RetroGralnię.
Kliknij na zdjęcia, żeby przejsć do galerii
Grupa konwentowiczów wzięła udział w Evil Cosplay. Musieli w ciągu godziny przygotować i zaprezentować przebranie wylosowanej wcześniej postaci. Publiczność nagradzała pomysłowych zawodników brawami i serdecznym śmiechem. Na wieczór zaplanowano klasyczny cosplay, czyli pokazy przebrań z mangi i anime projektowanych często miesiące przed imprezą.
Przyjeżdżają, żeby poznać nowych ludzi
- Jest to jeden z niewielu konwentów mangi i anime, który toczy się przez trzy dni. Inne zwykle są krótsze i nie opłaca się na nie przyjeżdżać - ocenia Dawid "Mefisto" Gostkowski z Kościerzyny. - Jedną z największych atrakcji jest dla mnie konkurs cosplay. Super jest też cała atmosfera. W tej szkole przebywa tysiąc osób, które dzielą te same zainteresowania.
Wrocławski konwent ma niezłą markę i jest jedną z większych imprez tego typu w naszym regionie.
- Przyjechałam z Bolesławca. Nie byłam wcześniej na NiuConie, ale słyszałam dobre opinie o imprezie i nie miałam daleko - mówi Ula. - Na konwenty jeżdżę głównie po to, by poznać ludzi o podobnych zainteresowaniach. Od trzech lat interesuję się kulturą japońską, mangą, anime i całą tą otoczką.
Konwent kończy się dzisiaj, 14 sierpnia.
Czytaj również:
- Mangowy Wrocław, kto czyta komiksy?
- Festiwal popkultury Japońskiej FUTABA: Czarodziejki z Księżyca, Godzilla i shogi [wideo]
- Powstanie robotów i aktorka z Gwiezdnych Wojen na Dnich Fantastyki 2011 we Wrocławiu [wideo]
Monster Jam 2011 we Wrocławiu | George Michael - koncert na stadionie | Kliczko i Adamek we Wrocławiu | ZOO Wrocław: cennik, dojazd |
**
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?