Kierowcom szczególnie trudno było dzisiaj rano wyjeżdżać z zaśnieżonych parkingów. Niektórzy sporo czasu musieli poświęcić na odśnieżenie auta i zgarnięcie leżącego koło niego śniegu.
- To jakiś koszmar. Mieszkam na Biskupinie, a tutaj parkingi są kompletnie nieodśnieżone, zresztą ulice też nie wyglądają najlepiej. Pięć osób musiało mi dzisiaj pomagać w wypchnięciu samochodu z parkingu. Potem zatrzymałem się przy poczcie na Olszewskiego i już się stamtąd nie mogłem ruszyć - opowiada Mariusz Drągalski, który próbował dzisiaj rano dojechać do pracy. Ostatecznie przesiadł się do tramwaju.
Wrocławscy kierowcy mają co odśnieżać
Błoto pośniegowe daje się też we znaki pieszym. - Po tym błocie chodzi się okropnie. Całe buty mam mokre - żali się Jadwiga z Wrocławia. - Najgorzej, że tak jest w całym mieście - mokro i ślisko. Na dodatek tramwaje i autobusy mają spore opóźnienia i trzeba marznąć na przystankach - dodaje.
Dojście do podziemia na pl. Dominikańskim
Część opóźnień w komunikacji miejskiej związana jest z tym, że niektóre trasy tramwajów są tak zasypane, że motorniczy sami muszą odśnieżać torowiska. Poza tym w taka pogodę częściej wykolejają się tramwaje. Dzisiaj we Wrocławiu na ul. Hallera z trasy wypadła 14.
A jak wyglądały Wasze chodniki i osiedlowe parkingi? Czy były odśnieżone? Prześlijcie nam fotki! [email protected]**albo wrzućcie je przez "dodaj wieści" lub "dodaj zdjęcia" na naszej stronie. **
Czytaj też:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?