- To stało się na 54 kilometrze autostrady A4 - opowiada Albert Skuza z dolnośląskiej drogówki. Przejazd w stronę Wrocławia na razie jest niemożliwy. Jednak objazdów nie wytyczono. Na miejscu jest policja i specjalne służby, które starają się jak najszybciej ten ruch przywrócić - dodaje.
Ciężko jest też w innych rejonach Dolnego Śląska, szczególnie w Kotlinie Kłodzkiej. Tam już kilkanaście godzin stoją tiry.
Do Jakuszyc natomiast nie wpuszczane są samochody ciężarowe, które i tak nie byłyby w stanie wjechać na najmniejsze podjazdy. Tak ślisko jest na tamtejszych drogach, na dodatek cały czas pada śnieg.
czytaj też:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?