Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mariott w dawnej piekarni?

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Dawniej wypiekano tam chleb, teraz budynek stoi pusty. Jednak już niedługo może tam powstać luksusowy hotel.

W najbliższym czasie stara piekarnia ma się przekształcić w nowoczesny kompleks, którego "serce" będzie stanowił ekskluzywny hotel.

Inwestycja w dawnej piekarni Mamut ruszyła wiosną tego roku. Tak o swoich planach w ubiegłym roku opowiadał nam Leszek Kośniewski, prezes firmy K&K Development, która jest inwestorem.

- Stwierdziliśmy, że dobrym pomysłem byłby hotel cztero- lub pięciogwiazdkowy - mówił Kośniewski.- W tym celu developer musi przebudować nieco główny budynek. Od frontu zostanie zlokalizowany podjazd dla samochodów, stąd potrzeba budowy arkad. Pokoje hotelowe mają mieć od dwudziestu pięciu do trzydziestu trzech metrów kwadratowych. Chcemy, żeby nasz hotel był luksusowy - mówi Kośniewski.

Zgodnie z ostatnimi ustaleniami w dawnej piekarni ma powstać hotel Marriott. Znana marka postawi pierwszy we Wrocławiu i trzeci w Polsce hotel. Jednak inwestor, Leszek Kośniewski nie chciał ani potwierdzić, ani zaprzeczyć tej informacji.

Od głosu wstrzymują się także przedstawiciele sieci Mariott. Szef K&K Development przyznał tylko, że znana sieć otworzy hotel w dawnej piekarni Mamut przy Sienkiewicza.

Jak się dowiedzieliśmy, przedstawiciele sieci Marriott złożyli już w urzędzie miasta dokumenty i czekają na decyzję urzędników.

Przypomnijmy, na dwóch pierwszych kondygnacjach Mamuta powstaną: blok konferencyjny i rekreacyjny. W drugim znajdzie się SPA, fitness i basen. Na pozostałych sześciu piętrach dotychczas planowano umieścić lofty, ale z nieoficjalnych wiadomości to właśnie tam ma być usytuowany hotel. Od czwartej kondygnacji wzwyż developer zamierza wybudować szerokie zielone tarasy. Dodatkowo do obecnego budynku mają być dobudowane dwa skrzydła. Mają się tam znaleźć m.in. biurowce i luksusowe apartamenty.

Zdania mieszkańców Wrocławia na temat powstania nowego hotelu są podzielone.

- Nie rozumiem po co nam kolejny ekskluzywny hotel - mówi Anna Piotrowska.- We Wrocławiu jest ich już moim zdaniem za dużo. Nie sądzę, żeby wszystkich gości, którzy przyjeżdżają do Wrocławia było stać na noc za 200 zł. Wolałbym, żeby nadal była tam piekarnia.

Z kolei w inwestycji cieszy się Marta Kowalczyk.

- Aż szkoda patrzeć, jak takie piękne miejsce popada w ruinę. Dobrze, że ktoś zaczął się tym interesować, oby jak najszybciej było odremontowane - mówi.



Czytaj też:
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto