Do informacji dotarł dziennik "Fakt". Jacek Rostowski zapisał w projekcie budżetu na 2012 r. wpływy wysokości 1,2 mld złotych. Szef resortu finansów wymienił też tę kwotę w liście do wiceszefa Komisji Europejskiej, w którym opisuje sposoby na ograniczenie polskiego deficytu budżetowego.
Pomocny w ściągnięciu założonej kwoty może być nowy sprzęt. Obecnie trwa przetarg na dostawę 300 fotoradarów dla Inspekcji Transportu Drogowego, która od lipca 2011 roku zarządza tymi urządzeniami przy drogach krajowych. W tej chwili popularne "krokodylki" dysponują 70 fotoradarami przejętymi od policji i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Inspektorzy przenoszą te urządzenia między 800 masztami, ustawionymi przy drogach krajowych i innych głównych trasach. Nowe fotoradary mają kosztować 50 milionów euro (85 procent będzie pokryte z funduszy europejskich) i staną przy drogach w maju i czerwcu 2012 roku.
W tym roku, Inspekcja Transportu Drogowego ma też w planach zakup 24 systemów do odcinkowego. Będą one wychwytywały kierowców, którzy zbyt szybko pokonają konkretny odcinek drogi. ITD kupuje też radiowozy z wideorejestratorami.
Fotoradary jako sposób na podreperowanie budżetu traktowało już wiele gmin. Czasami dochodziło przy tym do łamania prawa.
Źródło: Miliard złotych z mandatów - na tyle rząd chce skasować kierowców
Czytaj też:
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/7.webp)
Od dzisiaj kierowcy Ubera i Bolta muszą mieć polskie prawo jazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?