Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Filmy kina 5D powstają we Wrocławiu

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
Horror "Asylum 5D" był pierwszym polskim filmem wyprodukowanym w tej technologii. Obraz stworzyła wrocławska firma Virtual Magic.

Film miał premierę latem tego roku. Filmy 5D znacznie różnią się od tradycyjnych obrazów. Poza efektami trójwymiarowymi i dobrej jakości dźwiękiem, filmy takie możemy odbierać różnymi zmysłami, oddziałują m.in. na dotyk i zapach.

czytaj też: Przeżyj tsunami we Wrocławiu

- Zdecydowaliśmy się na stworzenie horroru 5D, choć nie ma w nim scen drastycznych i nie epatuje przemocą - mówi Daniel Zduńczyk  z firmy Virtual Magic. - Chcieliśmy zrobić coś innego, nowatorskiego, a jednocześnie miał to być film, który mogłyby oglądać również dzieci. Stąd pomysł na "Asylum 5D".

Widz na pierwszym miejscu
Oglądając film, widz ma się poczuć jak w interaktywnej grze. To on jest tutaj bohaterem, który przemierza mroczne korytarze i odkrywa tajemnice nawiedzonego szpitala.

- "Asylum 5D" oceniam już jako sukces. Miesiąc temu byliśmy na targach w Rzymie. Odbiór widzów był bardzo pozytywny. Podwyższyliśmy poprzeczkę - mówi Daniel Zduńczyk. -  Film jest już na ekranach włoskich kin, a niebawem pojawi się także w Rosji, Anglii i Francji.

"Asylum 5D" nie zobaczymy niestety we wrocławskim Extreme 5D, ponieważ dystrybutor nie nawiązał współpracy z tym kinem.

Teraz Virtual Magic zajmuje się produkcją "Złotych Kropli", który będzie pełnometrażową animacją w jakości HD. Premiera w 2012.

- Mamy już pewne pomysły co do następnych filmów 5D, ale wszystko jest na etapie przygotowań. Nie chcemy więcej zdradzać - dodaje Zduńczyk.

Mimo że w Polsce istnieje tylko sześć kin 5D, ostatnio otwarto je również we Wrocławiu, zdaniem Zduńczyka takie kino ma przyszłość.

- Sądzę, że takich kin z czasem przybędzie. Ale trzeba też pamiętać, że kino 5D to specyficzna forma rozrywki, kino tradycyjne to inny rynek - wyjaśnia Daniel Zduńczyk. - Większość takich kin powstaje w miejscowościach turystycznych takich, jak Szklarska Poręba. W dużych miastach jest ich mniej.

Zawieje wiatr, fotele będą wibrować
Kino 5D ma swoją specyfikę. Jego repertuar różni się znacznie od tego, który prezentują zwykłe multipleksy. A to dlatego, że przy oglądaniu tego typu filmów dochodzi do kumulacji emocji u widzów. To powoduje, że takie produkcje nie mogą trwać długo - inaczej widz podczas seansu by się męczył.

Nic więc dziwnego, że wszystkie filmy we wrocławskim kinie 5D do długich nie należą. "Tsunami" i "Zagłada dinozaurów" trwają jedynie 12 minut, a "Podróż do wnętrza ziemi" również nie przekracza kwadransa.

- Kino 5D nie wyprze kina tradycyjnego. To są za duże emocje, by można było wytrzymać w takim kinie dwie godziny - twierdzi Maciej Wysocki, dyrektor zarządzający Kina 5D Extreme we Wrocławiu.

Technicznie jest możliwe zrobienie filmu długometrażowego w technologii 5D. Ale po pierwsze, na razie jest to nieopłacalne, gdyż nie ma w Polsce multipleksów, które dostosowują swoje sale do tej technologii. Poza tym scenarzyści musieliby zacząć uwzględniać efekty, które miałyby się pojawiać w poszczególnych scenach.

- W takich salach powinny znajdować się ruchome fotele, które mają dysze zawierające sprężone powietrze lub wodę. Oprócz tego są tam wentylatory, które mogą imitować wiatr i deszcz, a także urządzenia generujące zapach, śnieg i odłamki lodu. Nie zabraknie też wibratorów wbudowanych w siedzenia - tłumaczy Daniel Zduńczyk. - To mogłoby się stać nie prędzej niż za 5-10 lat. Uważam jednak, że nie wszystkie filmy potrzebują technologii 3D czy 5D.

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto